Stosiki na Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich
Dzisiaj obchodzimy
Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. W związku z tym
praktycznie wszystkie księgarnie bombardują nas promocjami. Staram
się im opierać, bo w końcu książek do czytania mi nie brakuje.
Zaległości ciągle rosną, kolejka tytułów do przeczytania jest
już bardzo długa, a ja i tak od czasu do czasu się łamię i coś
tam kupię, czasami nawet całkiem sporo. Żeby wytrwać w swoim
postanowieniu, zrobiłam mały przegląd moich ostatnich zdobyczy
książkowych. Okazało się, że jest tego dużo. Są to nabytki z
ostatnich trzech miesięcy.
Pierwsze dwa stosiki to moje
własne zakupy z Taniej Książki. Chyba stanę się stałym klientem tego sklepu, bo ceny mają
genialne. Na każdy z tych stosików wydałam trochę ponad
dziewięćdziesiąt złotych, i to razem z przesyłką. Ja jestem
zachwycona! Koniecznie zajrzyjcie: Tania Książka. Dzisiaj koszt dostawy to tylko 2,99 zł.
Kolejny to prezenty od
mojego męża. Jak go nie kochać? Niestety dotychczas przeczytałam
tylko jedną pozycję z tych wspaniałości - "Domek dla lalek". Mąż grozi, że jeśli
się nie poprawię, to przestanie mnie obdarowywać...
Na kolejnym zdjęciu widać, jak dba o mnie Sztukater. Cały stosik plus e-book "Make life harder"
dostałam właśnie od nich. Z tymi tytułami radzę sobie trochę
lepiej, bo terminy gonią:
- Edyta Świętek - Bańki mydlane,
- Arturo Pérez-Reverte - Cierpliwy snajper,
- Sir Steve Stevenson - Agata na tropie. Kradzież nad Niagarą,
- Charlotte Brontë - Sekret,
- Katarzyna Anna Dębowska - Natura wiatru.
Wydawnictwa Akurat, Smak
Słowa i Muza też mnie rozpieszczają i czytanie ich książek idzie
mi całkiem dobrze:
- Cecelia Ahern - Love, Rosie,
- Katarzyna Bonda - Maszyna do pisania. Kurs kreatywnego pisania,
- Claire Kendal - Wiem o tobie wszystko,
- Nikodem Pałasz - Brudna gra,
- Nadżib Mahfuz - Chan al-Chalili.
Ale sporo dobrego jeszcze przede mną.
Kolejny stosik to również
egzemplarze recenzenckie. Dziękuję autorom – Monice Orłowskiej,
Adamowi Amblerowi, dziewięciu wspaniałym dziewczynom, które
stworzyły „Autostop(y)” oraz wydawnictwom – Nowy Świat,
Bernardinum i Novae Res. Już za mną:
- Rosy Canale, Emanuela Zuccalà - Prywatna wojna Rosy,
- Adam Ambler - Seksturysta,
- Ahsan Ridha Hassan - Wieża,
- Aga Szymańska - Randki w wielkim mieście.
Ostatni to prezenty i
zakupy własne, jak widać w większość są to książeczki
Aurelki. Dbam o biblioteczkę córki, żeby się nie czuła
pokrzywdzona i może trochę, żeby rozgrzeszyć mój książkowy zakupoholizm.
Podczas robienia zdjęć stosikom zupełnie zapomniałam o pięknie wydanej książce "Cukiernia Lidla". Też udało się Wam ją upolować?
Podczas robienia zdjęć stosikom zupełnie zapomniałam o pięknie wydanej książce "Cukiernia Lidla". Też udało się Wam ją upolować?
A na koniec kilka e-booków. Od wspomnianego już Sztukatera "Make life harder", od RW2010 "Uwaga na marzenia", od autora "Marynarka" oraz kolejne
zakupy na BookRage.
Zauważyłam, że często
rozglądam się za książkami, które doczekały się ekranizacji.
Oczywiście to w związku z wyzwaniem „Czytam zekranizowane powieści”, do udziału w którym gorąco Was zachęcam. Zabawa
miała spowodować, że się uporam z zaległościami w tym temacie,
a obawiam się, że może być wręcz odwrotnie, bo na jedną
przeczytaną książkę pasującą do wyzwania przybywa mi kilka
nowych... Typowe problemy mola książkowego!
Jak się Wam podobają
moje zdobycze? Daliście się już dzisiaj skusić jakimś promocjom?
Życzę Wam przyjemnego
świętowania dzisiejszego dnia, oczywiście z książką!
Wspaniałe stosiska! Jestem właśnie po lekturze "Czasu beboka" - serdecznie polecam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mnie również zachwyci.
UsuńA ja wręcz przeciwnie, wypatruję jakiejś świetnej okazji cenowej, by powiększyć swoją biblioteczkę :) Oczywiście w granicach jakiejś tam normy, czyli 2-3 najdłużej poszukiwane książki :)
OdpowiedzUsuńJa mam okropne zaległości i stąd to moje postanowienie. Tym razem się nie złamałam, ale wiem, że przy jednej z kolejnych okazji już tak nie będzie... ;)
UsuńNie czytam wiele zekranizowanych powieści. Przynajmniej mi się tak wydaje.
OdpowiedzUsuńJejuniu, ile książek, szok!
Ja właśnie też i dlatego postanowiłam zorganizować to wyzwanie. Przed przeczytaniem książki nie chcę oglądać ekranizacji, a mój mąż chciałby ze mną obejrzeć tyle filmów... Jego cierpliwość jest na wyczerpaniu, więc się mobilizuję. :)
UsuńOjooj jaki raj książkowy :)
OdpowiedzUsuńTak, prawdziwy raj!
UsuńIle książek, nawet nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszczę !
OdpowiedzUsuńDomyślam się, bo jak podglądam zdobycze innych blogerów, to też takie uczucia mnie dopadają. :)
UsuńWow! Ale mega stos! Aż chce się w nim ''utonąć'' :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. :)
UsuńWow, włanśie byłam w raju. Ile książek, to się nazywa świętowanie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tak świętować. :)
UsuńGdzie można złożyć wniosek o adopcję? :) o mnie Sztukater też parę dni temu zadbał. Już nie mogę się doczekać lektury :)
OdpowiedzUsuńKsiążki pożyczam nie tylko członkom rodziny, więc jeśli mieszkasz w pobliżu, to zapraszam. :)
UsuńNiestety, mam trochę daleko, a szkoda :(
UsuńAle tego nazbierałaś;) Cieszy oczy taki widok;)
OdpowiedzUsuńBardzo cieszy. :)
UsuńCo tak skromnie? ;-)
OdpowiedzUsuńBo się ograniczałam. :)
UsuńTo nie stosik. To prawdziwe góry książkowe! Ale będziesz miała wspaniałe czytanie :) Gratuluję i życzę sporo wolnego czasu na tą masę przyjemności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Przyda się sporo wolnego czasu. :)
UsuńO mój Boże! Tyle książków? Ja tyle to chyba mam na pół roku nowych u siebie...
OdpowiedzUsuńTeż tak kiedyś miałam, ale się ostatnio rozbujałam... ;)
UsuńWłaściwie to brak mi słów :). Tylko czytać.
OdpowiedzUsuńCzytać, czytać i czytać... ;)
UsuńNo składzik masz .....sporawy.Od około roku zawzięłam się-nie kupuję książek,gdyż nawet nie przeczytam w najbliższym czasie te co posiadam,nie mówiąc o książkach z bibliotek....jedynie jak ktoś chce mi coś podarować np. na imieniny,wtedy się jednak łamię.....i często wybieram książkę..ale u Ciebie to prawdziwy raj...
OdpowiedzUsuńU mnie z tym zawzięciem różnie bywa, jak zresztą widać. :)
UsuńAle nie da się ukryć, że patrzenie na te zdobycze, to prawdziwa przyjemność. :)
Jesteś niesamowita :) Nie wiedziałabym od czego zacząć i gdzie czas na to wszystko? Zazdroszczę książek i ..... męża :) Mój mężczyzna niestety nie robi mi książkowych podarunków :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ten czas... Gdyby było go więcej, to pewnie zaległości miałabym znacznie mniejsze. :)
UsuńMój mąż wie, że z książki zawsze się ucieszę. Faktycznie kwiatek zwiędnie, a książka zostanie. Może Twój mężczyzna potrzebuje małej podpowiedzi. :)
Piękne stosy, a męża tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńAleż Korciu nazbierałaś, aż mi szczęka wypadła :D...lecę ją łapać, bo lata teraz po pokoju i kłapie :) - to wszystko z zazdrości :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szczękę udało się złapać. :)
UsuńFajny ten Twój mąż:) To się chwali:) A ja właśnie skończyłam Niepokorną i podobała mi się najbardziej z całej trójki;) Polecam:)
OdpowiedzUsuńMąż faktycznie mi się dobry trafił. :) A jeśli chodzi o "Niepokorną" to nawet nie wiesz jak się cieszę z Twojej opinii. :)
Usuń"Traveler'a" czytałam w liceum i był po prostu świetny :) (ciekawostka - to początek serii, ale reszta jest jakaś taka dziwna).
OdpowiedzUsuńTo faktycznie ciekawostka. Nie miałam pojęcia.
UsuńWidok doprawdy imponujący! Super:) Pozdrawiam Korciu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Również pozdrawiam!
UsuńWOW, rewelacyjny widok :) świetne tytuły - miłego czytania.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńCałe mnóstwo dobroci. :)
OdpowiedzUsuńWidzę tutaj sporo pozycji, które z chęcią sama chciałabym przeczytać :) Miłej lektury!
OdpowiedzUsuńwww.bookyourself.pl
Dziękuję!
UsuńJeśli to zdobycze z trzech miesięcy to czuję się rozgrzeszona ;) A myślałam, że tylko janie potrafię się opanować. Nawet wszystkie prezenty zamieniam na książki, to już lekko zakrawa na paranoję ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci samych fantastycznych lektur!
Jak patrzę na stosiki innych blogerów, to też się rozgrzeszam, bo wiem, że trafiają się gorsze przypadki od mojego. Dziękuję!
Usuńwooow :) Czytałam tylko ,,Kenię" Wojciechowskiej i polecam :) To ja mam na stosiku tylko 29 książek, chociaż i tak dużo :D
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczę Twoje stosiki. :)
UsuńMój wzrok automatycznie skupił się na Prouście i nie chciał iść dalej.
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię. :) Trafiła mi się perełka. Czas najwyższy się za nią zabrać.
Usuń