Jo Nesbø stworzył bardzo charakterystycznego i ciekawego bohatera. Mowa oczywiście o Harrym Hole'u, którego trudno uznać za wzór człowieka czy policjanta, a mimo to mnóstwo czytelników na całym świecie za nim szaleje. Sukces serii o niepokornym gliniarzu ma jednak też pewną wadę. Uważam, że wykreowanie nowego, równie interesującego bohatera nie będzie łatwe. Każda kolejna powieść Nesbø będzie porównywana do serii z Harrym, z którą nie jest łatwo konkurować. Jestem bardzo ciekawa innych dzieł autora, więc prędzej lub później "Krew na śniegu" musiała się znaleźć na mojej półce. W końcu przeczytałam tę raczej dosyć skromną książeczkę, więc przyszedł też czas, by podzielić moją opinią na jej temat.
sobota, 30 kwietnia 2016
czwartek, 28 kwietnia 2016
Mikel Santiago "Ostatnia noc w Tremore Beach"
Bardzo sobie cenię twórczość Stephena Kinga, który ma niebywały talent do tworzenia klimatu grozy. Mistrz potrafi tak opisać nawet zwykłą sytuację, że czytelnik ma ciarki na plecach. Jego książki świetnie trafiają do wyobraźni i jednocześnie budzą nasze największe lęki. Cóż, nie jest łatwo doścignąć Kinga, dlatego wszelkie porównania do tego autora traktuję z dużą dozą sceptycyzmu. Mikel Santiago nazywany jest hiszpańskim Stephenem Kingiem, ale czy zasłużenie? Czy udało mu się nieźle mnie nastraszyć?
niedziela, 24 kwietnia 2016
Robert Nowakowski "Człowiek z sową"
"Człowiek z sową" to literacki debiut Roberta Nowakowskiego, z urodzenia bydgoszczanina, z wykształcenia prawnika, z wyboru, a może z przypadku mieszkańca idyllicznej wioski pod Krakowem. Jego powieść trudno zaklasyfikować do konkretnego gatunku. Najbliżej jej do literatury pięknej, ale znajdziecie tam też elementy sensacji, kryminału, fantastyki, a nawet powieści historycznej. Jesteście ciekawi, co z tego wyszło?
Etykiety:
7 - bardzo dobra
,
fantastyka
,
kryminał
,
literatura piękna
,
literatura polska
,
recenzja
,
Robert Nowakowski
,
sensacja
niedziela, 17 kwietnia 2016
Kathrin Lange "Serce w kawałkach"
"Serce w kawałkach" to drugi tom trylogii Kathrin Lange napisanej z myślą o młodzieży. Pierwsza część, czyli "Serce ze szkła" przypadła mi do gustu, ale też trochę się jej czepiałam, głownie z tej przyczyny, że nie mam już nastu lat i patrzę na świat nieco inaczej niż kilkanaście lat temu. Normalna kolej rzeczy. Książka była jednak ciekawa i jestem przekonana, że nastolatki są nią zachwycone. Jak jest z kontynuacją? Czy warto po nią sięgnąć?
poniedziałek, 11 kwietnia 2016
Marta Zaborowska "Gwiazdozbiór"
Marta Zaborowska zadebiutowała w 2013 roku książką "Uśpienie". Ten tytuł zapoczątkował serię z Julią Krawiec w roli głównej, "Gwiazdozbiór" to już trzecia część przygód tej bohaterki. Niestety na temat poprzednich części nie mogę się wypowiadać, bo ich nie znam, za to lektura "Gwiazdozbioru" jest już za mną, więc mogę Wam co nieco o tej powieści opowiedzieć.
środa, 6 kwietnia 2016
Leszek Herman „Sedinum. Wiadomość z podziemi”
Uwielbiam książki Dana Browna, to jak potrafi on połączyć fakty z fikcją, współczesność z historią, tą prawdziwą i podkoloryzowaną. Lubię emocje towarzyszące lekturze jego książek i to, że nie można się nudzić w trakcie ich czytania. Leszek Herman został okrzyknięty polskim Danem Brownem, ale czy słusznie? Czy udało mu się porwać czytelników, opowiedzieć sensacyjną historię, której korzenie sięgają całe wieki wstecz?
Etykiety:
8 - rewelacyjna
,
kryminał
,
Leszek Herman
,
literatura polska
,
literatura przygodowa
,
recenzja
,
Sedinum
,
sensacja
,
Warszawskie Wydawnictwo Literackie Muza SA
niedziela, 3 kwietnia 2016
Jørn Lier Horst w Pile
Ze
względu na dużą ilość obowiązków zawodowych, małe dziecko i
fakt, że mieszkam na prowincji i praktycznie
wszystkie ciekawe imprezy odbywają się daleko od mojego miejsca
zamieszkania, ciężko jest mi dotrzeć na jakiekolwiek spotkanie
autorskie. Jest jedna impreza, na którą mam szansę zajrzeć,
bo odbywa się blisko. Jednak żeby nie było zbyt słodko, to muszę
dodać, że data tego przedsięwzięcia koliduje z dwiema rodzinnymi
uroczystościami. To jest główna przyczyna, dlaczego trzy
poprzednie edycje przeszły mi koło nosa. W tym roku jednak uparłam
się, że tam dotrę. Dlaczego? Kryminalną Piłę, bo o tej imprezie
mowa, odwiedzić miał Jørn Lier Horst, jeden z moich ulubionych
skandynawskich twórców powieści kryminalnej. Horst
dotarł do Piły, dotarłam więc i ja.
Etykiety:
impreza
,
Jørn Lier Horst
,
Kryminalna Piła
,
literatura norweska
,
literatura skandynawska
,
spotkania
,
Spotkanie autorskie
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)