Ewa Cielesz „Pochyłe niebo”
Anita miała plany i marzenia, niestety jedna chwila sprawiła, że jej świat stanął do góry nogami. Licealistka została wyrzucona ze szkoły, gdy wyszło na jaw, że jest w ciąży. Mama kazała jej opuścić dom, bo uważała, że ta przynosi jej wstyd. Zresztą z mamą nigdy nie dogadywała się dobrze, więc dlaczego teraz miałoby być inaczej? Dlaczego miałaby liczyć na jej wyrozumiałość? Dobre serce? Matka kazała jej iść do mężczyzny, przez którego znalazła się w tarapatach. Niestety Anita nie wiedziała, gdzie ten się podziewa. Tak jak pojawił się niespodziewanie, tak zniknął... Anita musi znaleźć inne wyjście. Jedzie do Wrocławia, gdzie znajduje przychylną duszę. Ciotka daje jej dach nad głową, wsparcie i zrozumienie. Brzuch Anity rośnie, rozwiązanie zbliża się dużymi krokami, jednak dziewczyna nie czuje się matką, nie czuje więzi z małą istotą, którą nosi pod sercem...
„Pochyłe niebo” to słodko-gorzka opowieść, w której bez wątpienia nie brakuje zwrotów akcji. Anita zdaje się być trochę jak żagiel pchany siłą wiatru. Los płata jej różne figle, a ona przyjmuje wszystko z pokorą. Jej matka wielokrotnie sprawia jej ból, a jej siostra, Regina, stara się zniszczyć cokolwiek dobrego się jej przydarzy. W niektórych momentach to pogodzenie z losem irytuje, wkurza fakt, że dziewczyna pozostawia przeszłość daleko za sobą i idzie szukać szczęścia gdzieś indziej. Buduje wszystko od nowa, zupełnie od zera. Jednak nie można jej odmówić sympatii. To dobra, uczuciowa, chętna do pomocy dziewczyna. Dobra matka, żona, a nawet córka, mimo iż jej relacje z matką trudno zaliczyć do najlepszych. Poza tym ta młoda dziewczyna, odtrącona przez najbliższych ma prawo czuć się niepewnie, miotać się, nie umieć walczyć z przeciwnościami losu. Anita musiała szybko dorosnąć i to w niezbyt ciekawych warunkach.
Książki czyta się przyjemnie i szybko. Fabuła mnie wciągnęła, sprawiła, że przywiązałam się do bohaterów tej opowieści i zapartym tchem śledziłam ich losy. Autorka okrasiła prozę życia odrobiną magii, niewytłumaczalnych zjawisk i duchów. Nasza bohaterka jest wrażliwa na to, czego nikt inny zdaje się nie dostrzegać. Przysparza jej to wielu problemów, ale niekiedy jest też bardzo pomocne. Przy okazji tej historii możemy sobie trochę przypomnieć rzeczywistość okresu PRL-u, jej blaski i cienie, to, z czym musiał się mierzyć wtedy niemal każdy Polak. Dla mnie to zawsze ciekawy temat, może dlatego, że urodziłam się pod koniec tego burzliwego czasu okresu i znam go bardziej z opowieści niż z własnych wspomnień.
„Pochyłe niebo” to piękna opowieść o dorastaniu, rodzinie, miłości i przyjaźni. O szczęściu i poszukiwaniu własnego miejsca na ziemi. Historia wywołuje mnóstwo emocji i refleksji, wzrusza i ogrzewa serce. To mądra, życiowa opowieść, która zapada głęboko w serce. Składa się z trzech tomów, a i tak ciężko jest się z nią rozstać...
Moja ocena: 8/10
Ewa Cielesz, Pochyłe niebo. Ćma, Heraclon International Sp. z o.o., 2019,
ISBN: 978-83-8146-533-5,
Czas: 16 godzin 28 minut.
Ewa Cielesz, Pochyłe niebo. Pajęczyna, Heraclon International Sp. z o.o., 2020,
ISBN: 978-83-8194-167-9,
Czas: 11 godzin 24 minut.
Ewa Cielesz, Pochyłe niebo. Ważka, Heraclon International Sp. z o.o., 2020,
ISBN: 978-83-8194-393-2,
Czas: 11 godzin 40 minut.
Pięknie napisałaś o tej książce. Na pewno zachęcają mnie zwroty akcji.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komplement! Mam nadzieję, że skusisz się na serię. :)
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce, ale czuję, że muszę ją przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńMyślę, że się zakochasz w tej prozie. :) Mój nos mi podpowiada, że to lektury ideale dla Ciebie.
UsuńOpisujesz ja dobrze ale nie jestem pewna czy to Książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie ma książki idealnej dla wszystkich, i bardzo dobrze. :)
UsuńMyślę, że mogłabym się zainteresować. Jestem ciekawa jak w końcu potoczą się losy tej dziewczyny, zwłaszcza, że opisują je aż trzy tomy :)
OdpowiedzUsuńMam więc nadzieję, że znajdziesz chwilę na tę serię. Gorąco polecam!
UsuńBrzmi jak piękna opowieść z naprawdę cudną okładką
OdpowiedzUsuńTaka właśnie jest. :)
UsuńThanks for your sharing 😊
OdpowiedzUsuńIt's my pleasure. :)
UsuńZdecydowanie coś dla mnie, bardzo przemawia do mnie fabuła jak i sam opisany przez Ciebie klimat powieści xx
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że też go w niej odnajdziesz. :) Gorąco polecam!
UsuńPiękna recenzja! Czasami lubię sobie usiąść do takiej słodko-gorzej powieści i spędzić z nią kilka wieczorów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Ja również uwielbiam czas z tego typu powieściami.
UsuńCzytałam tę książkę z zapartym tchem. 800 stron w ciągu tygodnia, bo po prostu nie da się inaczej. Bardzo gorąco polecam każdemu, niezależnie od wieku.
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię. :) Super seria!
UsuńJuż dużo recenzji przeczytałam tej książki, wszystkie pozytywne!
OdpowiedzUsuńTo super! Czas przeczytać książki. :)
UsuńBędę ją czytać :)
OdpowiedzUsuńSuper! Gorąco polecam!
UsuńNie planowałam w najbliższym czasie sięgać po książki Ewy Cielesz, ale muszę przyznać, że kusisz mnie bardzo. :)
OdpowiedzUsuńTaki miałam plan. :)
Usuń