Katarzyna Bonda "Maszyna do pisania. Kurs kreatywnego pisania"
Myślę, że w wyobrażeniu wielu z nas pisarz to przede wszystkim ktoś natchniony, ogarnięty szałem pisania, tak pochłonięty tworzeniem, że często zapomina o jedzeniu, spaniu, o wychodzeniu z domu nawet nie wspomnę. Pisarstwo kojarzymy z weną, ale czy nie jest ona trochę przereklamowana?
"Pisanie nie jest tylko dla geniuszy. Proporcja talentu do pracy równa się 30:70 procent".
Katarzyna Bonda przekonuje nas, że nie tylko jednostki wybitne mogą pisać, że talent to nie wszystko i napisanie książki to przede wszystkim ciężka praca.
Myślę, że większość z Was miała już okazję zetknąć się z autorką tego poradnika, która nie zasłynęła bynajmniej z dawania dobrych rad początkującym pisarzom, ale zaistniała dzięki własnej twórczości. Pani Kasia z wykształcenia jest dziennikarką. Przez dwanaście lat pracowała w zawodzie, ale jej marzeniem było pisarstwo. Nie lada odwagi wymagało porzucenie pracy, by zawalczyć o to właśnie marzenie. Katarzyna Bonda zaryzykowała i ma na swoim koncie już następujące tytuły: "Sprawa Niny Frank", "Polskie morderczynie", "Dziennikarka z wykształcenia", "Tylko martwi nie kłamią", "Florystka" i "Pochłaniacz". Autorka prowadzi zajęcia w szkole kreatywnego pisania, a dla tych, którzy nie mogą uczestniczyć w jej wykładach, a chcieliby skorzystać z jej doświadczenia, powstała ta właśnie książka.
Katarzyna Bonda opisuje cały proces rodzenia książki, jak wyraża się o pisarstwie. Okazuje się, że praca pisarza wymaga bardzo skrupulatnego przygotowania, przemyślenia wielu kwestii. Musimy wiedzieć, co chcemy opowiedzieć i jak, dokładnie poznać naszego bohatera zanim zaistnieje on na kartach powieści. Brak przygotowania może skończyć się tym, że nasza opowieść zwiedzie nas na manowce i zamiast świetnej powieści, będziemy mieli kilka stron maszynopisu, który nigdy nie doczeka się dalszego ciągu.
"Pisania można się nauczyć. Nawet trzeba! Pisarz powinien kształcić się całe życie, rozwijać jako człowiek, zdobywać nowe doświadczenia. Tylko wtedy jego książki będą coraz lepsze".
Bonda przyrównuje pisarza do rzemieślnika, który całe życie doskonali się w swoim fachu. Żeby być dobrym literatem trzeba pisać, pisać i jeszcze raz pisać, ale nie zapominać też o czytaniu, bo w końcu to, co czytamy, bezsprzecznie nas kształtuje, również literacko.
Autorka prowadzi nas przez cały proces twórczy, od momentu, kiedy postanowimy napisać książkę, do chwili, gdy ją zobaczymy na półce w księgarni lub przy mniej optymistycznym wariancie – nasze dzieło zostanie odrzucone przez wydawców. Na
wszystko trzeba być przygotowanym, ale z pewnością warto
zaryzykować, jeżeli faktycznie marzy się o tym, by grać na
emocjach czytelników, o które to głównie chodzi w literaturze.
Nie szukamy letnich książek, szukamy takich, które coś nam dadzą,
poruszą w nas jakąś strunę, po których przeczytaniu zmienimy
sposób patrzenia na świat. Mają one w zależności od gatunku nas
wzruszać, śmieszyć, przerażać, wzbudzać współczucie...
"Maszyna do pisania" to skarbnica dobrych rad dla początkujących pisarzy, ale znajdziecie w niej też kilka zestawów ćwiczeń, które pomogą w szukaniu pomysłów na książki oraz doskonaleniu warsztatu. Czy jest to gotowy przepis na książkę? Nie, autorka opisuje proces twórczy, przypomina jak powinna wyglądać struktura powieści, ale składników naszego dzieła musimy poszukać sami. Może tkwią one w nas, może zainspiruje nas jakieś spotkanie, interesujące wydarzenie... Trzeba mieć oczy szeroko otwarte, a z pewnością pomysły na książkę zaczną się mnożyć.
Myślę, że warto zajrzeć do tego
poradnika, jeżeli zbieracie się do pisania swojej debiutanckiej powieści, a nie wiecie od czego zacząć, zastawiacie się, czy w ogóle warto. Jest to rzeczowa, jednocześnie przystępnie napisana publikacja praktyka, osoby, która zna proces twórczy od podszewki, która sama zetknęła się z wieloma przeciwnościami, która była zdeterminowana, żeby zostać pisarką i to osiągnęła. Owszem możemy uczyć się na własnych błędach, wierzyć w to, że sami wiemy najlepiej, co jest dla nas dobre, ale nie zawadzi posłuchać głosu doświadczenia.
Polecam!
Moja ocena: 8/10
Moja ocena: 8/10
Katarzyna Bonda, Maszyna do pisania. Kurs kreatywnego pisania, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, 2015,
ISBN: 978-83-7758-907-6,
Str. 320.
Książka bierze udział w wyzwaniach: "Klucznik", "Polacy nie gęsi" oraz "Przeczytam tyle, ile mam wzrostu" (2,3 cm, razem 43,7 cm).
Cytaty pochodzą z recenzowanej książki.
Cytaty pochodzą z recenzowanej książki.
Tworzenie własnych historii akurat mnie nie interesuje, ale książki Bondy mam na uwadze. Jedną nawet na półce, "Pochłaniacza" :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ją na półce. Czas zabrać się za czytanie. :)
UsuńMam na półce i jak tylko uporam się z innymi tytułami, sięgnę po nią. Zapowiada się ciekawie - zdążyłam ją już nieco przewertować ;-)
OdpowiedzUsuńTak, to faktycznie ciekawy poradnik. :) Przyjemnego czytania!
UsuńKiedyś na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Cię ta książka czegoś nauczy i zainspiruje. :)
UsuńMyślę, że to bardzo przydatny poradnik dla tych, którzy chcą sprawdzić, jak czują się w świecie literatury, ale po drugiej stronie, po stronie twórcy. O innych książkach tej autoki też słyszałam wiele dobrego:)
OdpowiedzUsuńPoczątkującemu pisarzowi poradnik z pewnością może się przydać. Pozostałe książki Bondy też mam w planach. :)
UsuńSpotkałam się z różnego rodzaju opiniami na ten temat. Niestety większość, nie była pozytywna... Czytałam także "Pochłaniacza" Katarzyny Bondy i nie sądzę, żeby autorka była kompetentną osobą do dawania rad początkującym pisarzom. Polecam za to cykl Remigiusza Mroza na lubimyczytać.pl, gdzie można znaleźć podobne sugestie, całkowicie za darmo.
OdpowiedzUsuńJest to oczywiście moja subiektywna opinia :)
Pozdrawiam, Mz.Hyde
Rozumiem Twoje argumenty, ale do mnie rady autorki przemawiają. O "Pochłaniaczu" też krążą różne opinie, mimo to mam tę książkę w planach. Ciekawe, czy przypadnie mi do gustu. :)
UsuńJa mam coraz mniej zaufania do literackich zdolności Katarzyny Bondy i podobnie jak Mz. Hyde mam wrażenie, że nie osiągnęła ona poziomu, który upoważnia ją do stawiania się w roli autorytetu w dziedzinie literatury.
UsuńSama niestety nie mogę się na ten temat wypowiadać, bo jeszcze żadnej innej jej książki nie przeczytałam. :)
UsuńMam w planach twórczość tej autorki, ale zamierzam zacząć od jakiegoś kryminału, najlepiej od ''Pochłaniacza''.
OdpowiedzUsuń"Pochłaniacza" też mam w planach, mam nadzieję, że tych całkiem bliskich. :)
UsuńMam w planach. I to najbliższych. Bardzo, bardzo najbliższych :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że książka pomoże Ci zrealizować Twoje plany. :)
UsuńUwielbiam książki autorki a chociaż poradnik mnie nie intrygował, to teraz chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że niebawem uda mi się przeczytać kolejne książki autorki i dołączę do grona jej fanów. :)
UsuńJestem bardzo ciekawa. Chciałabym poprawić swój warsztat pisarski, coś ulepszyć, przemyśleć, lepiej pracować. Może warto zajrzeć do książki Bondy i skorzystać z jej rad? Chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto, ale polecam ją głównie początkującym pisarzom. :)
UsuńZnam tylko "Pochłaniacza". Obecnie myślę nad "Florystką", ale może i wezmę się za ten poradnik...:)
OdpowiedzUsuńJa już od jakiegoś czasu mam "Pochłaniacza", a jeszcze się nie zabrałam za lekturę. Muszę w końcu to zmienić. :)
UsuńDawniej był poeta-wieszcz, dziś coraz częściej widuję, choćby w tytułach poradników, pisarza-rzemieślnika. ;)
OdpowiedzUsuńNawiązując do tematu - tak mi się widzi, że i ty piszesz coraz lepiej (co mnie cieszy i dalszego rozwoju życzę!). :)
Dziękuję Ci za komplement i życzenia. Okazuje się, że Bonda ma jednak rację. Trzeba pisać, pisać i jeszcze raz pisać, to będą efekty. Z recenzjami bywa też tak, że o niektórych książkach tekst pisze się niemal sam, a przy innym tytule powstaje w bólach. :)
UsuńNie planuję kariery pisarki, ale i tak zawsze mnie ciekawiło skąd pisarze wiedzą jak się za to zabrać, więc sama bym sobie przeczytała taki poradnik ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka odczarowuje trochę tę profesję. Sporo dowiesz się z niej o pracy pisarza. Polecam!
UsuńSłyszałam już o tej książce i z chęcią bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuńPolecam. Mam nadzieję, że znajdziesz w niej dużo dobrych rad.:)
UsuńPublikacja znajduje sie już u mnie na półce i czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńCzekam więc na Twoją recenzję. :)
UsuńHm... Bonda nie jest dla mnie literackim autorytetem, więc trudno byłoby mi zaufać jej radom.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Ja dopiero zamierzam się zapoznać z jej twórczością, ale porady dotyczące pisania w moim odczuciu były całkiem sensowne. :)
UsuńWłaśnie czytam :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej i pouczającej lektury. :)
Usuń