Dzisiaj premiera "Międzyczasowca" Tomasza Mroza
Ci z Was, którzy regularnie zaglądają na mój blog, z pewnością wiedzą, że niejeden Mróz zasypuje nas swoimi powieściami. Tomasz Mróz nie jest jeszcze tak popularny jak jego kolega po piórze, ale myślę, że to tylko kwestia czasu. Miałam okazję recenzować już kilka powieści Tomasza Mroza i muszę przyznać, że bardzo polubiłam jego poczucie humoru. Zatem nie zdziwi Was fakt, że Korci mnie czytanie... objęło patronatem najnowsze jego dzieło. "Międzyczasowiec" właśnie dzisiaj ma swoją premierę. Cóż to za twór?
W roku 1944 potęga Trzeciej Rzeszy zaczyna się chwiać. Niemieccy okupanci ponoszą porażki w odległych walkach, ale stają się również ofiarami ataków na dotychczas bezpiecznych tyłach. W okolicach Warszawy znaleziono zmasakrowane ciała niemieckich żołnierzy. Jedynym śladem pozwalającym domyślać się sprawców były wyryte na piersiach ofiar polskie nazwiska. Sugerowały one, że każdy z zabitych żołnierzy to zemsta za kogoś zamordowanego przez najeźdźcę. Kolejne morderstwa stają się nierozwiązywalną zagadką dla niemieckich służb, jak również przyczyniają się do powstania legendy Mściciela. Ponad pół wieku później komisarz Przytuła poznaje historię Witka Kopeckiego, kolaboranta i volksdeutscha, który zaczynał od kradzieży kosztowności ofiarom więzień i obozów niemieckich, a skończył jako osoba walcząca z okupantem. Niektórzy twierdzili, że właśnie on był owym słynnym Mścicielem. Wiele poszlak wskazywało, że ojciec komisarza zamordował Kopeckiego w 1948 roku w akcie zazdrości o matkę Przytuły. Tak zaczyna się prywatne dochodzenie policjanta oraz jego wyprawa w czasie z XXI wieku w przeszłość. Czarny mercedes pełen złota, grobowce w gotyckiej katedrze, stalinowskie kazamaty oraz zbrodnicze postacie z piekła rodem to jedynie niektóre stacje tej podróży, której stawką staje się nie tylko wyjaśnienie faktów z dawnych lat, ale i życie komisarza. Międzyczasowiec to sensacyjna powieść z elementami historii alternatywnej oraz romansu. Daje czytelnikowi okazję do śledzenia burzliwych losów głównych bohaterów, ale zapewnia również materiał do przemyśleń o roli przeszłości w egzystencji człowieka oraz o tym, jak decyzje podjęte pod wpływem impulsu mogą rzutować na całe życie.
Już czytając "Dziecięce zabawy" liczyłam, że na tej jednej powieści nie zakończy się moja przygoda z komisarzem Przytułą i się nie zawiodłam. Cieszę się na to kolejne spotkanie z tym oryginalnym bohaterem... A Wy znacie twórczość Tomasza Mroza? Poznaliście komisarza Przytułę? A może wolicie komisarza Wątrobę?
Mam nadzieję, że jesteście chętni na konkurs? Już niebawem zaproszę Was do zabawy!
Książkę możecie kupić na stronie Wydawnictwa Videograf, ale też w innych księgarniach:
Książkę możecie kupić na stronie Wydawnictwa Videograf, ale też w innych księgarniach:
Super, że możemy po raz kolejny patronować tej samej książce :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo się cieszę z tego powodu, podejrzewam, że bardziej niż Ty. ;)
UsuńSerdecznie dziękuję patronatu. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;)
UsuńGratuluję patronatu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję!
UsuńMam dopiero zamiar poznać twórczość tego pana, ale zapowiada się nieźle 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
subjektiv-buch.blogspot.com
Gorąco polecam!
UsuńA ja miałam okazje poznac twórczość Mroza przy Dziecięcych Zabawach:) zdecydowanie warto
OdpowiedzUsuńKoniecznie sięgnij po kolejną część.:)
UsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRównież dziękuję! Gorąco pozdrawiam. :)
UsuńTen autor jest mi zupełnie nieznany. :)
OdpowiedzUsuńWarto to zmienić. :)
UsuńJestem ogromnie ciekawa nowego Mroza ;) jakbym czytała starego Mroza, niestety on też jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńSporo dobrego przed Tobą. :)
UsuńTo akurat nie mój gust czytelniczy :)
OdpowiedzUsuńwww.whothatgirl.pl
Rozumiem, gdyby jednak Twój gust uległ zmianie, to pamiętaj o tej powieści. :)
Usuń"Międzyczasowiec" to kolejna świetna powieść Tomasza Mroza, która natychmiastowo wciąga w swoją akcję i nie wypuszcza aż do finału. Czyta się doskonale, a całość nabiera smaku, gdy w fabule pojawiają się kolejne wątki. Zdecydowanie polecamy i mamy nadzieję, że tej zimy będzie sporo Mrozów! ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję. :)
UsuńJestem ciekawa tej książki, mam nadzieję, że szybko trafi w moje ręce. :)
OdpowiedzUsuńTego Ci właśnie życzę. :)
Usuń