Joanna Jax „Druga strona nocy”

maja 29, 2019

Joanna Jax „Druga strona nocy”

Dobrnęłam do końca serii „Zanim nadejdzie jutro” Joanny Jax. Takie cykle mają to do siebie, że wraz z każdym kolejnym tomem chętnie wracamy do już znanych bohaterów, bardzo się z nimi zżywamy. Koniec jednego tomu nie jest końcem całości, jest do czego powracać i na co czekać. Dwie pierwsze części tego cyklu wprawiły mnie w zachwyt, dlatego z ogromną ciekawością wypatrywałam ostatniego tomu. Czy jest równie dobry? Czy rozstanie z serią „Zanim nadejdzie jutro” okazało się trudne?

Nadal trwa wojna. Kuba bije się z myślami, jak powiedzieć Laurze o śmierci jej męża. Poza tym jest na nią wściekły, bo widzi, że ta zadaje się z niemieckim oficerem. Unika Laury jak ognia, ale gdy w końcu spotykają się w cztery oczy, okazuje się, że kobieta od dawna wiedziała o śmierci Tobiasza, a do tego nie widzi nic złego w swojej relacji z Andreasem. Kuba bardzo nie chce się na nowo wikłać w związek z Laurą, ale czy mu się to uda?

Błażej musi kłamać, że zgubił dokumenty, by dostać się do polskiego wojska. Gdyby tego nie zrobił, najprawdopodobniej wylądowałby w Armii Czerwonej, gdyż mieszkając przez pewien czas w Kazachstanie, automatycznie został uznany za obywatela Związku Radzieckiego. „Jednak Błażej, jak to mówił, wolałby sobie kulasy poobrzynać, niż do ruskiego wojska pójść”. Między Błażejem a Gabrysią nie układa się najlepiej. Tym razem to Gabrysia wzdycha z miłości, a Błażej ją odtrąca, ale bynajmniej nie dlatego, że jej nie kocha, tylko uważa, że ta się nim bawi, wykorzystuje go, gdy jest jej potrzebny, a potem się odsuwa.

Błażej trafia do wojska, a Nelą ma zająć się Nina Zawiślańska. Niebawem mają opuścić obóz w Jungijul i wyruszyć w długą drogę, by opuścić Związek Radziecki. Jak zawsze problemem okazuje się Apolonia Ryszewska. Kobieta nie pochodzi z rodziny oficerskiej, a najprawdopodobniej tylko takie osoby będą mogły opuścić kraj. Nina prosi Błażeja o znalezienie kandydata na męża dla tej starej magiery. Nie będzie to łatwe zadanie…

Paweł Zawiślański w „posiołku” Kondratiewo wiedzie stosunkowo normalne życie. Jako lekarz ma ręce pełne roboty i dosyć dobre w porównaniu do innych warunki bytowe. Czas osładza mu też Ewa Laudańska i ich syn Kajtek. Paweł nie potrafi jednak przestać myśleć o Ninie i ich wspólnym dziecku…

Z ogromną przyjemnością powróciłam do tej serii i śledzenia losów jej bohaterów. To fascynująca historia, pełna zwrotów akcji, ciekawych wydarzeń i barwnych postaci. Czyta się ją wyśmienicie i z ogromną przyjemnością. W tle majaczą nam wydarzenia historyczne i ważne postacie. Fikcja idealnie splata się z faktami. Dla mnie jest to połączenie idealne, chociaż oczywiście tematyka wojenna nie należy do najłatwiejszych.

Joanna Jax nie oszczędza naszych bohaterów, ale nie mogło być inaczej, skoro wciągnęła ich w wojenną zawieruchę. Postacie są prawdziwe i złożone. Mamy dosyć wyraźny podział na dobrych i złych, ale są też osoby, które trudno jednoznacznie ocenić. Zresztą wyzwania i wybory, które stają się udziałem bohaterów tej powieści, często bywają bardzo trudne, wręcz dramatyczne. W „Drugiej stronie nocy” bywa strasznie, smutno, ale też zabawnie i romantycznie. Opowieść wzbudziła we mnie mnóstwo emocji, a nawet sprawiła, że polały się łzy. Dla mnie to najlepsza rekomendacja, świadectwo, że historia trafiła do mojego serca, poruszyła te najwrażliwsze struny mojej duszy.

„Druga strona nocy” to zwieńczenie serii „Zanim nadejdzie jutro”. Autorka potrafi snuć wspaniałą opowieść, barwną, zawiłą i prawdziwą. Zabrała nas do świata swojej wyobraźni, który okazał się tak fascynujący, że długo o nim nie zapomnę. Z wielkim żalem rozstaję się z tą historią, ale z pewnością nie z twórczością tej autorki. Będę wypatrywała kolejnych jej powieści i z chęcią poszukam tych wcześniej wydanych. Joanna Jax jest dosyć płodną autorką, więc moja lista książek do przeczytania właśnie znacząco się wydłużyła.

Moja ocena: 9/10

Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Videograf.