Iwona Wilmowska „Gwiaździsta noc”

wona Wilmowska „Gwieździsta noc”

Pierwsza część „Prywatnego śledztwa Agaty Brok” towarzyszyła mi w szpitalu po porodzie. Niestety niedawno z synkiem znowu wylądowaliśmy w szpitalu. Przed wyjazdem z domu miałam spory problem ze spakowaniem rzeczy dla siebie i Gabrysia, bo nigdy nie wiadomo, co się przyda. Jednak nie miałam najmniejszego kłopotu z doborem lektury na ten czas. „Nikt nie słucha starych ludzi” spisało się świetnie w warunkach szpitalnych, miałam więc nadzieję że z „Gwiaździstą nocą” będzie podobnie. Czy słusznie?

Lidia Kania od kilku dni pracowała jako sekretarka w tej samej firmie co Agata. Dzisiaj na prośbę Agaty miała przyjść szybciej do biura, niestety nie dotarła. Ktoś przejechał ją na przejściu dla pieszych blisko firmy. Agata czuje się po części winna jej śmierci. Gdyby nie kazała jej przyjść szybciej do pracy, kobieta pewnie by żyła. W sumie to klient zażyczył sobie, żeby jak najszybciej przesłała mu faktury, bo ma jakąś kontrolę i to przez to obie miały być dzisiaj rano w pracy, jednak Agata nie czuje się przez to lepiej...

Roztrzęsiona Agata spotyka się z Kermitem. Gdy wyrzuca z siebie, co się stało, okazuje się, że Lidia Kania i Kermitowi nie była obojętna. Kobieta dawno temu przyjaźniła się z bratem Kermita, a do tego rodzice Lidii i Kermita też byli ze sobą mocno związani. Chociaż w ostatnich latach ta relacja się rozluźniła, Kermit postanawia zawiadomić swoich rodziców o wypadku.

Niebawem okazuje się, że śmierć Lidii nie była przypadkowa. Ktoś chciał ją przejechać i to mu się udało. Agata wraz z Kermitem zamierzają bliżej przyjrzeć się tej sprawie.

Od poprzedniego spotkania z bohaterami tej serii trochę się zmieniło. Agata i Kermit są parą, chociaż dziewczyna jeszcze nie zdecydowała się na zamieszkanie z ukochanym. Póki co woli swoje ciasne mieszkanko niż przestronny apartament Kermita. Jednak nie zmienia to faktu, że spędzają ze sobą dużo czasu i jest im razem dobrze. Bardzo lubię ten duet detektywów – amatorów. Czy i tym razem spiszą się na medal?

Książkę napisana jest lekkim stylem, dzięki czemu czyta się ją bardzo przyjemnie i w ekspresowym tempie. Intryga jest ciekawa, ale nie tylko to. Za sprawą tego śledztwa poznajemy rodzinę Kermita i przyjaciół jego rodziców. Zagłębiamy się też w wydarzenia sprzed lat, które okazują się nie bez znaczenia dla tych współczesnych. Bywa zabawnie i smutno, niebezpiecznie i intrygująco. Agata Brok ma talent do prowadzenia śledztwa, ale też do pakowania się w kłopoty...

Ta lektura budzi mój sentyment, co pewnie wielu z Was zdziwi. Bohaterowie tej opowieści są w podobnym wieku do mnie, więc wiele poruszanych kwestii, które dotyczą ich młodości, mi również nie jest obca.

Gwiaździsta noc” to bardzo przyjemna lektura, nie tylko na pobyt w szpitalu. To świetna rozrywka i odskocznia od codziennych spraw. Główni bohaterowie wzbudzają sympatię, a wydarzenia wywołują całą gamę emocji. Jest zabawnie, smutno, niebezpiecznie, ale też romantycznie i sympatycznie. Bardzo polubiłam tę serię. Przede mną kolejna część i mam nadzieję, że przeczytam ją w domu…

Moja ocen: 8/10

Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Autorce.


Iwona Wilmowska, Gwiaździsta Noc, Axis Mundi, 2018,
ISBN: 978-83-64980-68-8,
Str. 258.


Komentarze

  1. Nie znam jeszcze prozy tej autorki. Musze więc w przyszłości zajrzeć do jej książek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam. Jestem w trakcie lektury trzeciej części i dobrze się bawię. :)

      Usuń
  2. Taka odskocznia od codziennych spraw może mi się przydać. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przede wszystkim życzę dużo zdrówka! A ksiązki mam też już upatrzone!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty