"Nogi stonogi"- gra dla dzieci
Obiecałam Wam recenzje gier, więc czas przejść od słów do czynów. Dzisiaj opowiem Wam o grze dla dzieci "Nogi stonogi". Jest to gra dla dzieci, ale czy tylko? Na pudełku znajdziemy informację, że jest to pozycja dla osób od lat czterech do stu czterech, z czym nie do końca się zgadzam, bo moja pociecha nie ma jeszcze czterech lat, a dobrze sobie radzi z tą grą i ją uwielbia. Uznajmy więc, że to gra od trzech lat bez górnej granicy wieku. Do gry potrzebujemy co najmniej dwie osoby, ale nie więcej niż cztery.
O co w niej chodzi? Na początek każdy z graczy wybiera głowę stonogi, do której będzie dokładał kafelki z nogami. Poszczególne elementy stonogi składają się z dwóch, trzech lub czterech nóg. Segregujemy je kolorami i możemy zaczynać zabawę. Mamy 4 kostki - na jednej z ich ścianek jest gwiazdka, na pozostałych pięciu różne rodzaje obuwia. Grę zaczyna gracz z najmniejszą stopą. Rzuca kostką tak, by wyrzucić jak najwięcej jednakowych butów. Rzut może powtórzyć dwukrotnie, wszystkimi lub częścią kości. Gwiazdka zastępuje każdy kolor. W zależności od wyniku uczestnik zabawy dobiera sobie kafelek z odpowiednią ilością nóg i we właściwym kolorze, a następnie dokłada go do głowy swojej stonogi. Kolejni gracze robią to samo. Oczywiście celem gry jest ułożenie jak najdłuższej stonogi. Kafelków szybko ubywa, grę kończy zgarnięcie ze stołu ostatnich nóg stonogi.
Może nie brzmi to zbyt fascynująco, ale uwierzcie mi, nie jest nudno. Gra jest szybka i dynamiczna. Rozgrywka trwa około dziesięciu minut i jest ciekawa zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych, co nie zawsze idzie w parze. Rodzice doskonale o tym wiedzą. Tu każdy ma szansę na sukces.
Nie można zapomnieć o walorach edukacyjnych gry. "Nogi stonogi" uczą liczenia, nazywania podstawowych kolorów, ale też strategicznego myślenia. Wykonanie gry jest ładne. Ilustracje Macieja Szymanowicza po raz kolejny trafiły w mój gust. Zakochana w pięknym wydaniu "Pchły Szachrajki" od razu zauważyłam podobieństwo, chociaż nazwiska ilustratora nie skojarzyłam. Pudełeczko jest niewielkie, więc można je zabrać ze sobą dosłownie wszędzie.
Jestem zachwycona tą grą, tym, że jest ciekawa i ma łatwe zasady. Do tego jest dynamiczna, uczy i jednocześnie bawi. To gwarancja świetnej zabawy dla całej rodziny.
Moja ocena: 10/10
Klaus Kreowski, Nogi stonogi, Egmont,
Ilustracje: Maciej Szymanowicz,
2-4 graczy,
Od 3 lat,
Rozgrywka 10 min.
Jaka fajna. Córka bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńOj, tak. :)
UsuńSuper córcia, fajna gra.
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam!
UsuńSuper zwłaszcza z dzieciakami! Masz przeuroczą córę! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńprzyjemna gra, grałam tylko z dorosłymi :)
OdpowiedzUsuńZ dorosłymi czy z dziećmi zabawa zawsze fajna. :)
UsuńŚwietny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej. :)
UsuńŚwietna gra i wiem, że się dużą popularnością cieszy :). Dla troszkę starszych polecam "Śpiące królewny". Też perełka!
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie - będziemy pamiętać. :)
UsuńBardzo ciekawa i interesująca gra. Chociaż dzieci nie mam to wiem komu mogę ją polecić.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
Gdyby się pojawiły w rodzinie lub wśród przyjaciół dzieciaki, to polecam tę grę na prezent.
UsuńMoim siostrzenicom na pewno by się podobała :)
OdpowiedzUsuńNa pewno. :)
Usuńhow cool. daughter very happy :)
OdpowiedzUsuńหนังการ์ตูน