Camilla Läckberg "Kamieniarz"
"Kamieniarz" to już trzeci tom serii przygód Patrika Hedströma, policjanta pracującego w niewielkim komisariacie w miejscowości Tanumshede. Dwa pierwsze tomy są już za mną i z muszę przyznać, że drugi przypadł mi zdecydowanie bardziej do gustu niż pierwszy. Dlatego też byłam bardzo ciekawa, zanim zabrałam się za tę lekturę, czy autorce udało się utrzymać tendencję zwyżkową, czy może jest wręcz przeciwnie?
Camila Läckberg po raz kolejny opisuje dwie historie: jedną współczesną i drugą z przeszłości.
Podczas połowu homarów rybak znajduje zaplątane w więcierze ciało małej dziewczynki. Gdy zjawia się policja, jeden z nich, Patrik Hedström, natychmiast rozpoznaje, kim jest wyłowione dziecko. Jest to Sara, z której mamą od pewnego czasu przyjaźni się partnerka Patrika, Erika. Chociaż wydaje się, że jest to nieszczęśliwy wypadek, należy zbadać sprawę. Ku zaskoczeniu wszystkich podczas sekcji zwłok okazje się, że dziewczynka nie utopiła się w morzu, bo w jej płucach znajduje się słodka woda z mydłem i szamponem, co bezsprzecznie wskazuje na morderstwo. Kto chciałby uśmiercić małe dziecko?
Patrik i Erika stawiają pierwsze kroki w roli rodziców. Erika z trudem radzi sobie z nową sytuacją, z ciągłym płaczem dziecka. Do tego powrót do formy sprzed ciąży wcale nie jest taki łatwy, kobieta jest zirytowana swoim wyglądem...
Kilkakrotnie mamy też okazję przeczytać o tym, co słychać u siostry Eriki, Anny, która jest coraz bardziej bezsilna wobec męża tyrana.
Równolegle śledzimy historię, która ma swój początek w roku 1923 w miejscowości Strömstad. Rozpieszczona jedynaczka, córka dyrektora kamieniołomu, postanawia uwieść młodego kamieniarza, Andersa. Mężczyzna zakochuje się w dziewczynie, nie może uwierzyć swemu szczęściu, mimo iż dzieli ich ogromna przepaść społeczna, wyobraża sobie ich wspólną przyszłość. Niestety po upojnej zimie, spędzonej w ramionach kochanka, dziewczyna zaczyna się nim nudzić. Na jej nieszczęście właśnie wtedy okazuje się, że jest w ciąży...
Muszę przyznać, że zarówno wydarzenia z przeszłości jak i teraźniejszości bardzo mnie wciągnęły, z ogromną ciekawością przerzucałam kolejne strony, nie nudząc się ani przez chwilę. Każdy wątek w tej książce był dla mnie interesujący, a już w szczególności byłam ciekawa, jaki będzie wspólny mianownik tych dwóch historii. Autorka po raz kolejny obok wątku kryminalnego, przedstawia życie w niewielkiej szwedzkiej miejscowości, opisuje relację między sąsiadami, zawiłe stosunki rodzinne. Bohaterowie są skomplikowani, skrywają swoje tajemnice i problemy, niektórzy pielęgnują wzajemne urazy. Camila Läckberg świetnie maluje ich portrety psychologiczne, w tym również osób z pewnymi zaburzeniami, takimi jak zespołem Aspergera oraz DAMP. Już w przypadku poprzednich części wspominałam, że kilku pracowników komisariatu w Tanumshede nie grzeszy inteligencją i to nadal się nie zmieniło. Oczywiście również i tym razem wynikną z tego pewne kłopoty... Powraca też problem przemocy w rodzinie i tego, jak trudno kobiecie uwolnić się z rąk swojego kata.
Sam wątek kryminalny również jest bardzo interesujący, ale też i ciężki gatunkowo, bo trudno przejść obojętnie obok morderstwa małej dziewczynki. Dla mnie rozwiązanie tej zagadki do końca było tajemnicą. Autorka przez całą książkę skutecznie miesza w głowie czytelnikowi, podsuwając pod nos co rusz to nowych podejrzanych, by na końcu i tak nas zaskoczyć.
Jestem pod ogromnym wrażeniem, że Camili Läckberg udało się w tej książce zmieścić tyle wątków, bohaterów i problemów, i przy tym potraktować to wszystko z należytą powagą. Akcja tej książki pędzi niesamowicie, z wypiekami na twarzy można czytać każdą kolejną stronę, nie nudząc się przy żadnym z wątków.
Ja jestem tą częścią zachwycona i mam nadzieję, że kolejne tomy tej serii jeszcze nieraz bardzo pozytywnie mnie zaskoczą. W Waszych komentarzach pod recenzją "Kaznodziei" wyczytałam, że zarówno najlepsze, jak i najgorsze tomy jeszcze przede mną. Cóż, z radością to sprawdzę...
Moja ocena: 9/10
Camila Läckberg, Kamieniarz, Wydawnictwo Czarna Owca, 2013,
ISBN: 978-83-7554-507-4,
Str. 536.
Ech, kiedy ja się z książkami tej pani w końcu zapoznam??
OdpowiedzUsuńW końcu się uda. Sama mam tylu autorów, których twórczość chcę poznać, że aż trudno ich zliczyć...
UsuńHistoria Andersa była naprawdę smutna, taki fajny facet... Również bardzo podobało mi się to przeplatanie - troszkę przeszłości, troszkę teraźniejszości :) w sumie tam chyba w każdej części taki schemat :) no to teraz czeka Cię "Ofiara Losu" :) pozdrawiam gorąco ze słonecznego balkonu :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pewnie niedługo zabiorę się za kolejną część.:) Również pozdrawiam.
UsuńJa od dłuższego czasu mam w planach poznać twórczość tej autorki :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że niebawem się to uda:)
UsuńTwórczość tej autorki ciągle przede mną i szczerze powiedziawszy nie wiem, kiedy się za nią zabiorę, bo obecnie mam zupełnie inne priorytety czytelnicze, ale może kiedyś??
OdpowiedzUsuńJa również mam bardzo długą listę książek, które chcę przeczytać:)
UsuńO autorce coś tam słyszałam, ale jeszcze nic nie czytałam. Może kiedyś się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńCzytałam całą serię Lackberg i bardzo mi się podobała, dla mnie osobiście najlepsze to "Niemiecki bękart" i "Fabrykantka aniołków".
OdpowiedzUsuńJuż zacieram na nie ręce:)
UsuńJa uwielbiam tą serie i każda z czesci mi się podobała. Przeszłość i teraźniejszość jest w każdej czesci, ale i tak historie są ciekawe.
OdpowiedzUsuńTak też pomyślałam, że może to być stały schemat, ale mi on również bardzo odpowiada.
UsuńAch tak wysoka ocena, po prostu muszę przeczytać. :) Można czytać książki tej autorki poza kolejnością, czy raczej bardziej wskazane jest czytanie po kolei?
OdpowiedzUsuńNamawiam, żeby raczej czytać po kolei. Niby w każdej części jest inny wątek kryminalny, ale wiadomo, że w późniejszych tomach zawsze jakieś nawiązania do poprzednich występują. Jednak przede wszystkim warto zacząć od początku, bo ważnym elementem tych powieści są wątki obyczajowe, i te dotyczące głównych bohaterów kontynuowane są przez całą serię.
UsuńJa mam plan żeby przeczytać Jo Nesbo całego po kolei :) Mam nadzieję, że przed wakacjami zdążę przynajmniej zacząć.
Usuńkolodynska.pl
Mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu. Jestem jego wielką fanką:) Czekam na pierwsze recenzje.
UsuńA ja nadal nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki. Muszę nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuńPolecam i czekam na Twoje wrażenia.
UsuńSzkoda, że to nie moje klimaty
OdpowiedzUsuńRozumiem.
UsuńRaczej nie powinnam teraz czytać tej książki. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl
Rozumiem i wcale nie namawiam:)
UsuńLubię bardzo. Lubię całą sagę Lackberg. Zdecydowanie mniej podobała mi się jedynie "Zamieć śnieżna i woń migdałów", ale to książka, która nie jest częścią cyklu.
OdpowiedzUsuńJa póki co planuję skupić się na tej serii, ale najpierw muszę zdobyć resztę części:)
UsuńCiekawy kolaż. Sięgnę po nią w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto.
UsuńJa Camillę Lackberg uwielbiam. Całą serię czytałam juz dwa lata temu, ale właśnie Kamieniarz najlepiej zapadł mi w pamięć.
OdpowiedzUsuńŚwietna część. Przede mną jeszcze kilka tytułów, ale bardzo mnie to cieszy.
UsuńJa również nie znam stylu pani Camili, jestem ciekawa tej książki nawet bardziej niż bardzo :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Koniecznie musisz spróbować:)
UsuńA ja zbieram się i zbieram do poznania kryminałów skandynawskich i na zbieraniu się kończy :(. Tytuł oczywiście zapisałam :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji wpadnij do mnie na konkurs :)
Dziękuję za zaproszenie:)
UsuńA do skandynawskich kryminałów namawiam. Ja je uwielbiam...
Póki co czytałam tylko dwie książki Lackberg, ale już się zakochałam - muszę skompletować tę serię, dokładnie to wydanie;))
OdpowiedzUsuńTeż mam w planach zdobycie wszystkich części tej serii:)
Usuń