Same dobre lektury - Dan Brown, Sofia Lundberg i Walter Isaacson

Muszę przyznać, że mam ostatnio nosa do dobrych lektur, i dzisiejszy wpis jest bez wątpienia na to dowodem. Twórczość Dana Browna od dawna cenię, ale z literackie dokonania Sofii Lundberg i Waltera Isaacsona dopiero poznaję. Jakich emocji dostarczyli mi Ci autorzy? 

Dan Brown "Początek" 

Same dobre lektury... Dan Brown, Sofia Lundberg i Walter Isaacson


Uwielbiam książki Dana Browna, a jednak z lektura "Początku" zwlekałam długo... W końcu jednak się udało. Czy i tym razem autor dostarczył mi mnóstwo radości? 

Edmond Kirsch, śmiały wynalazca i wizjoner, właśnie ma ogłosić swoje najnowsze odkrycie, które ma zachwiać całym światem, a w szczególności wszystkimi istniejącymi religiami. Ma ono odpowiedzieć na pytania o to, skąd pochodzimy i dokąd zmierzamy? Robert Langdon, profesor Uniwersytetu Harwarda, również ma być świadkiem tego wydarzenia. Niestety niesamowita prezentacja szybko zamienia się w tragedię. Edmund Kirsch zostaje zabity, a jego odkrycie na zawsze może pozostać tajemnicą. Robert Langdon wraz Ambrą Vidal, dyrektorką muzeum, która w pewnym stopniu czuje się winna śmierci Kirscha, postanawiają dowiedzieć się, co odkrył Edmund... Czy uda im się dotrzeć do wyników badań Kirscha i je upublicznić? 

Po raz kolejny Dan Brown poddaje w wątpliwość podstawy wiary i istnienie Boga. Robi to w fascynujący sposób. Akcja tej powieści mknie w zawrotnym tempie, nie brakuje zaskakujących zwrotów akcji, dreszczyku emocji, interesujących rozważań natury filozoficznej. Jest gorąco, ale przede wszystkim bardzo ciekawie. Nie ma ani chwili wytchnienia, nie ma czasu na nudę, książkę czyta się jednym tchem. Schemat powieści jest dosyć podobny do poprzednich dzieł autora, co jednak ani trochę mi nie przeszkadza. Z przyjemnością dałam się kolejny raz porwać w wir przygód... 

Moja ocena: 8/10 

Dan Brown, Początek, Wydawnictwo Sonia Draga, 2017, 
ISBN: 978-83-8110-145-5, 
Czas: 17 godzin 21 minut. 

Sofia Lundberg "Czerwony notes" 

Same dobre lektury... Dan Brown, Sofia Lundberg i Walter Isaacson

Doris dawno temu, gdy była małą dziewczynką, dostała od taty piękny prezent – czerwony notes, w którym miała zapisywać dane bliskich osób. Dzisiaj ma dziewięćdziesiąt sześć lat i nadal ma ten upominek. Niestety większość nazwisk, które tam zapisała, wykreśliła, gdy te osoby zmarły. Teraz patrząc na zapiski, wspomina ludzi, którzy stanęli na jej drodze i wydarzenia, które były jej udziałem. Życie Doris nie było łatwe, sporo przeżyła, los rzucał ją w różne miejsca. Kobieta postanawia opisać swoje życie, by najbliższa jej osoba, czyli Jenny, mogła ją lepiej poznać... Doris jest pogodzona ze śmiercią, wie, że nic wielkiego już ją w życiu nie spotka, jednak czy tak faktycznie jest? 

"Czerwony notes" to piękna opowieść o walce o przetrwanie, o życiu, odwadze, miłości i szczęściu. O rodzinie, prawdziwej przyjaźni i tolerancji. To wzruszająca historia o tym, że nigdy nie można się poddawać. Książka wciąga, bawi i wzrusza, skłania do refleksji, wywołuje mnóstwo emocji, a przede wszystkim zabiera czytelnika w cudowną podróż. Aż trudno uwierzyć, że mamy tu do czynienia z debiutem literackim. Mam nadzieję, że Sofia Lundberg jeszcze nie raz nas zaskoczy, a póki co zachęcam do sięgnięcia po "Czerwony notes". Ja długo nie zapomnę tej opowieści. 

Moja ocena: 8/10 

Sofa Lundberg, Czerwony notes, Biblioteka Akustyczna, 2018, 
ISBN: 978-83-272-4834-3, 
Czas: 9 godzin 37 minut. 

Walter Isaacson "Steve Jobs" 

Same dobre lektury... Dan Brown, Sofia Lundberg i Walter Isaacson

Steve Jobs to bez wątpienia jedna z najbardziej rozpoznawalnych osób współczesnych czasów. Odniósł wielki sukces, do dzisiaj jest twarzą Apple. Pisząc tę książkę Walter Isaacson wielokrotnie miał możliwość rozmawiania ze Stevem Jobsem, co bez wątpienia odbiło się na kształcie publikacji. 

Byłam bardzo ciekawa, jakim człowiekiem był Steve Jobs, jak wyglądała jego droga do sukcesu. Cóż, Jobs nie był łatwy w obejściu, był niesamowicie uparty w dążeniu do celu, był perfekcjonistą, ale też indywidualistą. Praktycznie przez całe życie eksperymentował z różnymi dietami i głodówkami. Był zwolennikiem weganizmu i uważał, że osoby niejedzące mięsa nie wydzielają tak przykrego zapachu jak mięsożercy. W związku z tym ograniczał mycie do minimum, przez co wystawiał cierpliwość swoich współpracowników na dużą próbę... Był bardzo impulsywny, potrafił bez większego powodu zmieszać z błotem swojego rozmówcę, ale nie chował długo urazy. Bez wątpienia życie z nim to musiał być prawdziwy roller coaster. Gdy Jobs się czymś lub kimś interesował, to poświęcał temu sto procent swojej uwagi, by za chwile zmienić obiekt swojego zainteresowania i zupełnie ignorować to, co ciekawiło go wcześniej. Ponadto potrafi wypierać ze świadomości wiele rzeczy, udawać, że ich nie dostrzega, zupełnie jakby przez to faktycznie miały zniknąć. 

Muszę przyznać, że biografia autorstwa Waltera Isaacsona jest bardzo dobra, pozwala poznać Steva Jobsa, jego dzieciństwo, drogę do kariery, przeczytać o kolejnych jego sukcesach, ale też o potknięciach. Jednak nie to świadczy o jej prawdziwej wartości. Bardzo podoba mi się, że z książki wyłania się sylwetka prawdziwego człowieka, z krwi i kości, mającego mnóstwo dziwactw, problemów z samym sobą. Czytamy o jego relacjach z pracownikami, ale też z konkurencją. O jego wewnętrznej dwoistości, która ujawniała się na wielu płaszczyznach. Nie brakuje tu anegdot i błyskotliwych cytatów. "Steve Jobs" to świetna biografia, która maluje wyraźny obraz twórcy Apple, człowieka z mnóstwem wad, ale jednocześnie pełnego charyzmy wizjonera. 

Moja ocena: 8/10 

Walter Isaacson, Steve Jobs, Insignis, 2011, 
ISBN: 978-14-423-4628-4, 
Czas: 25 godziny 55 minut.

Komentarze

  1. Te recenzje w pigułce bardzo mi się podobają. Niestety, tym razem nic nie widzę dla siebie - ale ! - zastanawiam się nad "Czerwonym notesem". Pozdrawiam z deszczowego południa, po sobotnich porządkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię czytać krótkie opinie. Na długie wywody szkoda mi czasu. Poza tym często po przeczytaniu wnikliwej recenzji nie ma już po co czytać książki. :) Ale wiem, że wiele osób sobie je ceni. Ja zdecydowanie wolę poświęcić czas na czytanie książek, a nie długich recenzji. Dziękuję i również gorąco pozdrawiam!

      Usuń
  2. Jakoś nigdy nie umiałam się przekonać do książek Dana Browna... :/ Próbowałam i jakoś... nie. Nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę i biografię, którą z pewnością przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę chyba wrócić do książek Dana Browna. Dawno ich nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto. Dla mnie to był bardzo miły powrót. :)

      Usuń
  5. Czyli Doris dostała od taty piękny, niebanalny prezent. :) Przeczytałabym książkę o niej, inne niezbyt mnie zainteresowały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, piękny prezent, niby nic takiego, a jednocześnie cudo. :)

      Usuń
  6. Czytałam Czerwony notes i gorąco tę książkę wszystkim polecam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszą i trzecią książkę z pewnością przeczytam. Jeszcze się zastanowię nad drugą, ale biografia Jobsa, to moja lektura obowiązkowa.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spodziewałam się, że ta biografia tak przypadnie mi do gustu. Mam nadzieję, że z Tobą będzie podobnie.

      Usuń
  8. Nie czytałam żadnej z tych książek, ale mam w planach twórczość Dana Browna. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś przeczytałam kilka książek Dana Browna ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam już kilka na koncie i chętnie poznam kolejne. :)

      Usuń
  10. Ten " Czerwony Notes " mnie urzekł❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  11. Co do biografii twórcy Apple to serdecznie polecam „Drogę Steve'a Jobsa" Ricka Tetzeli i Brenta Schlendera.

    OdpowiedzUsuń
  12. Książki Browna nie sądla mnie ale wiele osób ceni :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Steve Jobs uwielbiam. Mam papierowe wydanie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dana Browna chętnie bym przeczytała, kiedyś lubiłam jego książki

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty