Joanna Jax „Krzyk zagubionych serc”

marca 14, 2020

Joanna Jax „Krzyk zagubionych serc”

„Krzyk zagubionych serc” to druga część serii „Prawda zapisana w popiołach” znanej i lubionej pisarki Joanny Jax. Autorka ma na swoim koncie już całkiem pokaźny zbiór powieści, w tym kilka cyklów. Co ciekawe „Prawda zapisana w popiołach” to kontynuacja dwóch serii: „Zanim nadejdzie jutro” oraz „Zemsty i przebaczania”. Uważam, że to świetne rozwiązanie i jako fanka „Zanim nadejdzie jutro” z wielką radością ucieszyłam się na kolejne spotkania z bohaterami tamtej serii. Drugiego cyklu jeszcze nie znam, ale z pewnością kiedyś nadrobię, szczególnie że pierwszy tom „Prawdy zapisanej w popiołach” przypadł mi do gustu. A jak było z drugim tomem?

Szymon Wielkopolski sam sobie nie wybaczył, że dał się wciągnąć we współpracę z SB i by ratować własną skórę, zdradził osoby, które lubił i szanował. Do tego dla szczęścia własnego syna, postanowił ratować swoje małżeństwo, jednocześnie rezygnując z miłości życia, czyli Neli Domosławskiej. Jakby mało miał trosk, właśnie dowiaduje się, że jego żona miała romans z jednym z jego najlepszych przyjaciół, za to drugi z nich wpadł w niezłe tarapaty. Jest oskarżony o morderstwo Gaubera, na którego polował od dawna. Teraz Szymon ma go bronić, co z pewnością nie będzie łatwym zadaniem.

Nela Domosławska stara się oddychać pełną piersią, marzy o pracy korespondentki zagranicznej. Zapisała się nawet do PZPR w nadziei, że to przybliży ją do realizacji planów, chociaż była pełna obaw, jak przyjmą jej decyzję najbliżsi. Dzisiaj wezwał ją do siebie naczelny, by poinformować, że ma się zaopiekować nową pracownicą. Niebawem okazuje się, że jest nią nie kto inny, a Nadia Niechowska i niemal natychmiast dochodzi między nimi do ostrej wymiany zdań. Cóż, z pewnością będzie to bardzo owocna współpraca...

Błażej Piotrowski nie jest stworzony do pracy dyrektora, szczególnie w obecnych warunkach, a jego podwładni zdają się to wykorzystywać. Mężczyzna próbuje szukać przyczyn złej sytuacji, tego, że firma nie wyrabia planu, szybko znajduje odpowiedź na swoje pytanie, ale niestety próby zdyscyplinowania pracowników nie kończą się dobrze...

To tylko niektórzy z bohaterów tej historii, zagłębiamy się tu na przemian w losy sporej grupki osób, a ich ścieżki się ze sobą splatają w różnych okolicznościach. Bardzo lubię tę serię, uwielbiam kolejne spotkania z moimi dobrymi literackimi przyjaciółmi, z przyjemnością obserwuję, co się u nich dzieje, kibicuję im, martwię się ich problemami. Bez wątpienia jestem z nimi zżyta.

Joanna Jax w niewymuszony sposób snuje swoją opowieść, zabiera nas w ciekawą podróż, pełną emocji, wzruszeń i przygód. Ta historia pochłania czytelnika od pierwszej strony. Cóż, pewnie nie bez znaczenia jest fakt, że to kolejny tom serii, że mocno przywiązałam się już do jej bohaterów, że jestem niezmiernie ciekawa, co jeszcze wydarzy się w ich życiu. Mamy tu galerię bardzo różnorodnych postaci, złożonych, rzadko kryształowo czystych, czy do szpiku kości przesiąkniętych złem. To ludzie z krwi i kości, popełniający błędy, mający różne dylematy, podejmujący decyzje pod wpływem emocji…

„Krzyk zagubionych serce” to piękna opowieść, która przenosi nas do lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy to wyrwanie się zza żelaznej kurtyny jest nie lada wyzwaniem. Społeczeństwo dobrze jeszcze pamięta wojenną niedolę, ale życie toczy się dalej, troski przeplatają się z radościami. Dla realizacji marzeń ludzie często są w stanie zapomnieć o ideałach, jednak zazwyczaj nie przychodzi im to łatwo i potem muszą się mierzyć z konsekwencjami swoich decyzji.

Drugi tom „Prawdy zapisanej w popiołach” wciągnął mnie, oczarował i dostarczył wielu emocji, ale bynajmniej nie zaspokoił mojego apetytu na opowieści Joanny Jax. Chcę więcej, więcej i jeszcze więcej. Z niecierpliwością czekam na trzeci tom tej serii, jestem niezmiernie ciekawa dalszych przygód ulubionych bohaterów. Was zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł, a jeśli nie czytaliście pierwszej części, to koniecznie nadróbcie. Nie pożałujecie!

Moja ocena: 9/10

Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Videograf.