Paula Hawkins „Dziewczyna z pociągu”
„Dziewczyna z pociągu” Pauli Hawkins miała premierę w 2015 roku, rok później mogliśmy obejrzeć ekranizację tej powieści. Wtedy oczywiście był spory bum na tę książkę, ale ja spokojnie go przeczekałam i dopiero teraz, gdy opadł kurz, gdy recenzje tej powieści pojawiają się już bardzo rzadko, sięgnęłam po nią i to w wersji audio. Czy opowieść spełniła moje oczekiwania? Czy dobrze słuchało mi się tego audiobooka?
Rachel codziennie rano jedzie pociągiem do Londynu, przez okno obserwuje świat i ludzi, snuje domysły na temat ich życia. Szczególnie upodobała sobie pewną parę, ma wrażenie, że dobrze ich zna, że są jej przyjaciółmi. Zazdrości im ich szczęścia, rodzinnego ciepła, miłości... Uważa ich za parę idealną. Sama niestety nie jest szczęśliwa. Ma problem z alkoholem, niedawno zostawił ją mąż, co jeszcze pogłębiło problem z piciem... Nie radzi sobie z życiem, nie potrafi zapomnieć o byłym mężu... Pijana wydzwania do niego po nocach, zadręcza jego i jego nową rodzinę. Rano niewiele pamięta z tego, co robiła i mówiła...
Nadchodzi dzień, kiedy wszystko zaczyna się zmieniać. Cudowna para przestaje być bez skazy, a potem Megan, dotychczas idealna kobieta z idealnego związku, znika... Czyżby wykreowana przez Rachel rzeczywistość wcale nie była taka różowa? Rachel usiłuje pomóc policji w rozwiązaniu tej sprawy, ale jej zeznania są bardzo mgliste... Tak samo jak jej wspomnienia. Kobieta ma wrażenie, że coś jej umyka, że coś widziała, była świadkiem czegoś ważnego, jednak nie potrafi tego wygrzebać z pamięci… Rachel zamiast pomagać, coraz bardziej się pogrąża.
Narratorkami tej książki są trzy kobiety: Rachel, Anna i Megan, co z pewnością sprawia, że powieść jest ciekawsza niż w przypadku tradycyjnej narracji, jednak w związku z tym, że ja słuchałam jej w wersji audio, miałam przez to na początku w głowie spory galimatias. Informacje o tych trzech kobietach zlewały mi się i trochę mieszały. Oczywiście im dalej, tym wszystko stawało się bardziej zrozumiałe. Podejrzewam, że gdybym sięgnęła po papierową wersję, to wcale nie miałabym problemu z rozdzieleniem poszczególnych wątków, bo jestem wzrokowcem, poza tym tradycyjna książka wymaga, by z nią usiąść i się na niej skupić, a audiobooki czytam, wykonując przeróżne czynności, więc moja uwaga jest mocno rozproszona. Zresztą autorce nie udało się jej zbyt mocno przykuć, książka jest dobra, ale nie wybitna. Być może to co miało być atutem powieści, czyli potrójna narracja, w pewnym momencie stało się nużące.
Jeśli chodzi o bohaterki tej powieści, to każda na swój sposób irytuje. Z żadną z nich nie potrafiłam się utożsamiać, żadnej też jakoś szczególnie nie polubiłam, było mi ich żal, próbowałam je zrozumieć, ale nic poza tym. Przyznaję, że są to ciekawe postacie i z pewnością dodają charakteru tej powieści, ale niekoniecznie chce się je bliżej poznać. Autorka dosyć dokładnie pokazała nam ich charaktery i sposób myślenia, ich problemy, słabości i marzenia.
Fabuła jest dosyć ciekawa, ale w zasadzie tylko finał powieści trzyma w napięciu. Resztę słuchałam z różnymi odczuciami, czasami z zainteresowaniem, innym razem obojętnością, czy nawet znudzeniem. Nie jest to zła książka, ale nie jest też powalająca. Ot, dobre czytadło, o którym pewnie szybko zapomnę. Mam wrażenie, że pomysł na książkę był dobry, ale wykonanie trochę szwankuje, mimo iż powieść napisana jest przystępnym językiem.
„Dziewczyna z pociągu” ani mnie nie zachwyciła, ani jakoś szczególnie nie zniechęciła do siebie. Z początkowego chaosu stopniowo wyłoniła się ciekawa fabuła, niestety autorce nie udało się przez cały czas utrzymać mojej uwagi, pojawiały się gorsze fragmenty, momentami nawet nieco nudne. Finał na szczęście to rekompensuje. Jestem niezmiernie ciekawa jak na tle powieści wypada film i nie omieszkam tego sprawdzić.
A Wy znacie książkę? Oglądaliście film? Co Waszym zdaniem jest lepsze?
Moja ocena: 6/10
Paula Hawkins, Dziewczyna z pociągu, Świat Książki, 2015,
ISBN: 978-83-8031-740-6,
Czas: 9 godzin 45 minut.
Czytałam książkę i oglądałam film. I powiem szczerze, że ani to ani to. Obyło się bez rewelacji, wielkiego efektu wow. A pamiętam jak tylko książka wychodziła, była wszędzie. W radiu, w telewizorze i na wszystkich portalach społecznościowych. No cóż... Zazwyczaj tak jest, że jak coś mega promują, to wychodzi z tego klapa. Czytałam książki i oglądałam filmy mniej promowane, a o wiele, wiele lepsze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCóż, trudno się nie zgodzić. Prawdziwe perełki obywają się bez krzykliwej reklamy. :)
UsuńNie czytałam jeszcze tej książki. Na pewno miała sporą promocję.
OdpowiedzUsuńZgadza się. :)
UsuńCzytałam książkę, widziałam film, jedno i drugie wówczas mi się podobało, ale dziś już niewiele pamiętam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niestety z większością tytułów tak jest. :)
UsuńNie czytałam jeszcze tej książki, filmu zresztą też nie widziałam. :)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą. :)
UsuńMam bardzo podobne zdanie o tej książce. Nie do końca rozumiem, dlaczego jest tak sławna i tak uwielbiana. Po tych kilku latach znam lepsze powieści z tego gatunku, ale mimo to Twoja recenzja sprawiła, że mam ochotę to niej powrócić.
OdpowiedzUsuńJest ochota, mam nadzieję, że znajdzie się też czas. :) Przyjemnego czytania!
UsuńThanks for your review 😊
OdpowiedzUsuńIt's my pleasure.:)
UsuńPoczątek nie zaciekawia, ale potem jest świetna
OdpowiedzUsuńFinał jest najlepszy. :)
UsuńNie oglądalam filmu, nie czytałam książki :) Wolalabym zeby cała ksiązka była interesująca.
OdpowiedzUsuńTeż bym wolała. :)
UsuńCzytałam tę książkę i uważam, że jest całkiem niezła. Trzeba chyba przyzwyczaić się to tego powolnego tempa :)
OdpowiedzUsuńFilmu nie oglądałam. Może jeszcze kiedyś nadrobię :)
Też mam w planach nadrobienie. :)
UsuńCzytałam w wersji papierowej i do połowy mnie nie zaciekawiła, a jak potem się zaczytałam to przewracałam kartkę po kartce :P
OdpowiedzUsuńDruga połowa jest zdecydowanie lepsza. Grunt, żeby do niej dotrać. :)
Usuńsiązki niestety nie zcytałam, ale widziałam jej ekranizację i osobiście przypadła mi ona do gustu.
OdpowiedzUsuńEkranizacja jeszcze przede mną. Jestem ciekawa, czy przypadnie mi do gustu. :)
UsuńKsiążka już długo czeka w mojej biblioteczce na przeczytanie, więc czas się za nią zabrać. 😊
OdpowiedzUsuńCzekam więc na Twoje wrażenia. :)
UsuńNie oglądałam, nie czytałam i mnie nie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńA ja nie namawiam. :)
UsuńMi się książka nie podobała :/
OdpowiedzUsuńCóż, u mnie do zachwytu też daleko. :)
UsuńZacznę od książki :)
OdpowiedzUsuńTeż prawie zawsze tak robię. :)
UsuńCzytałam książkę i oglądałam film. Niestety, w drugim przypadku bardzo się zawiodłam - film mnie strasznie nudził.
OdpowiedzUsuńCarrrolina Blog-klik
Ciekawe jak będzie w moim przypadku. :)
UsuńNie czytałam tej książki ani nie oglądałam filmu i na razie nie mam w planach zmieniać tego stanu rzeczy,choc dawno temu bardzo polecała mi ją koleżanka.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Książka ma swoich amatorów, niestety mnie nie zachwyciła. :)
UsuńNie czytałam ani nie oglądałam, ale mimo wielu negatywnych opinii planuję. Chociaż głównie jest to spowodowane tym, że akurat mam ją w domu :)
OdpowiedzUsuńJa czasami się zastanawiam, czy jest szansa, że kiedyś znajdę czas dla moich zapasów książkowych. :)
Usuńnie czytałam, ale muszę zdobyć, koleżanka też polecała
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać, czy książka przypadła Ci do gustu. :)
UsuńPierwsze 100 stron się nudziłam.
OdpowiedzUsuńCóż, wcale się nie dziwię. :)
Usuńnawet dobrze mi się czytało
OdpowiedzUsuńTo super. :)
UsuńMam tę książkę od kilku lat na swojej półce i jeszcze jej nie przeczytałam. Na pewno jednak kiedyś to nadrobię. ;)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam? ;)
UsuńSiostra czytała i widziała film, zachwalała. Może pozycze od niej książkę
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twoich wrażeń. :)
UsuńNie czytałam i szczerze nie planuję, ale słyszałam mnóstwo złych opinii :o. Na razie nie siegam, bo nie moje klimaty. x
OdpowiedzUsuńCóż, rozumiem i nie namawiam. :)
UsuńNie oglądałam, ale czytałam i szczerze pisząc absolutnie nie moje klimaty, mało napięcia, emocji, zwrotów akcji i niepewności.... łatwo też zgadnąć co i jak.
OdpowiedzUsuńCóż, trudno się nie zgodzić. :)
UsuńFilmu nie obejrzałam, ale książka nawet trochę mnie wciągnęła :)
OdpowiedzUsuńZ filmem możesz jeszcze nadrobić. :)
UsuńCzytałam, podobała mi się ta książka ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka wywołuje skrajne odczucia. :)
Usuń