Mark Twain "Pamiętniki Adama i Ewy"
Przy okazji dzisiejszej recenzji chcę Was zaprosić na pewną stronkę. Wiem, że spora część z Was stroni od audiobooków i e-booków, ale wiem też, że są i tacy, którzy od czasu do czasu po nie sięgają. Tak też jest ze mną. Dobrze wiecie, że papierowa książka, szeleszcząca, pachnąca, świetnie prezentująca się na regale to coś, czemu jej nowoczesne siostry nie są w stanie, przynajmniej moim zdaniem, dorównać. Jednak ja jestem otwarta na nowinki techniczne, które wiadomo, że swoje zalety mają... Ale nie o tym miałam pisać. Miałam Was zachęcić do zajrzenia na ciekawą stronę, a mianowicie BookRage. Co jakiś czas organizowane są tam akcje sprzedaży e-booków, a od niedawna również audiobooków. Zapytacie, co w tym takiego interesującego, w końcu e-booki i audiobooki można już kupić w bardzo wielu miejscach? W tym wypadku sprawa wygląda jednak nieco inaczej, bo za pakiet książek, które w danym czasie jest do kupienia możecie zapłacić tyle, ile chcecie. Chociaż można za tych kilka tytułów zapłacić tylko złotówkę, to okazuje się, że nie brakuje tych, którzy są w stanie wydać znacznie więcej. Organizatorzy oczywiście kuszą, by zapłacić większą sumę. Wtedy otrzymujecie zawsze jakieś dodatkowe, zwykle kuszące tytuły, ale możecie się zadowolić podstawowym zestawem – wybór należy do Was. Myślę, że ta forma sprzedaży jest już wielu osobom znana, szczególnie fanom gier komputerowych. Cieszę się, że mamy już jej polską odsłonę książkową. Jakby tego było mało, to na innej podstronie - GiveAway - możecie zupełnie za darmo, bez żadnej rejestracji ściągną sześć e-booków. Co o tym sądzicie? Grzech nie skorzystać.
Jednym z moich ostatnich zakupów na BookRage są właśnie "Pamiętniki Adama i Ewy" Marka Twaina. Jest to króciutka i bardzo niepozorna książeczka, która zabiera nas do raju i daje możliwość poznania rozterek naszych prarodziców.Jak łatwo zgadnąć, głównymi bohaterami i narratorami tej opowieści są Adam i Ewa. Autor opisuje ich spotkanie, to jak na początku na siebie patrzyli, co o sobie nawzajem myśleli i jak ich relacje z czasem się zmieniły. Chociaż jest to opowieść o postaciach biblijnych, to okazuje się bardzo uniwersalna i śmiało można stwierdzić, że traktuje o kobietach i mężczyznach również współczesnych. Czyżbyśmy przez te tysiąclecia wcale się nie zmienili? Oczywiście, że się zmieniliśmy i trudno, żeby Mark Twain miał pojęcie, co działo się w głowach Adama i Ewy. Dlatego też należy tę opowieść traktować z dużym przymrużeniem oka. Jednak nie oznacza to, że ta historia nie wnosi nic do naszego życia, że nie jest warta uwagi. Wręcz przeciwnie – ta wizja zachwyca, bawi, ale daje też do myślenia. Twain skupia się na naszych bohaterach, ich psychice, pokazuje, jak zupełnie różnie mężczyźni i kobiety patrzą na te same sprawy, jak błędnie interpretują zachowania drugiej strony.
Jak już wcześniej wspomniałam, jest to niewielka książeczka, ale chociaż wygląda bardzo skromnie, to kryje w sobie dużo treści i z pewnością wybija się ponad przeciętność. Powstała na bazie znanej wszystkim opowieści, a jednak zachwyca oryginalnością i zapada głęboko w pamięć. Ta miniatura została napisana ponad sto lat temu, a okazuje się, że również dzisiaj nie traci nic na swej aktualności. Do tego zachwyca pięknym językiem, dużym poczuciem humoru i mądrością. Nie pozostaje mi nic innego, jak Wam ją polecić. A w jakiej formie po nią sięgniecie, to już Wasza decyzja.
"Po wielu latach przyznaję, że byłem w błędzie, jeśli chodzi o Ewę. Lepiej jest bowiem żyć poza rajem z nią niż w raju bez niej".
Moja ocena: 9/10
Mark Twain, Pamiętniki Adama i Ewy, Wydawnictwo Aleksandria, 2006,
Mark Twain, Pamiętniki Adama i Ewy, Wydawnictwo Aleksandria, 2006,
ISBN: 978-836-031-311-4,
Długość: 78 min.
Cytat pochodzi z recenzowanej książki.
Książka bierze udział w wyzwaniach: "Klucznik" oraz "Przeczytam tyle, ile mam wzrostu" (0,3 cm).
Książka bierze udział w wyzwaniach: "Klucznik" oraz "Przeczytam tyle, ile mam wzrostu" (0,3 cm).
Wow, to coś zdecydowanie dla mnie :) ciekawe, czy będzie w bibliotece
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie. :) Przyjemnego czytania!
UsuńCzytałam chyba kiedyś tę książkę. Siostra mi ją podsuwała, ale niewiele pamiętam, więc przeczytam sobie to raz jeszcze :)
OdpowiedzUsuńHej Korciu:) Zaciekawiłaś mnie bardzo tę książką, uwielbiam takie rozważania i dysputy;) A Mark Twain do tej pory kojarzył mi się tylko z Tomkiem Sawyerem, a tu proszę, taka niespodzianka:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTeż nie znałam go od tej strony. To jest ciekawa i jednocześnie zabawna historia. Polecam i gorąco pozdrawiam!
UsuńNajbardziej przemawia do mnie fakt, że ta książka zachwyca pięknym językiem, dużym poczuciem humoru i mądrością. W takim razie chętnie się z nią zapoznam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystko to uda Ci się znaleźć w tej książce. :) Polecam!
UsuńBardzo lubię tą niepozorną książeczkę i czytałam ją wielokrotnie :) A BookRage znam i też lubię :D
OdpowiedzUsuńTo super!
UsuńLubię takie literackie perełki jak ta, o której wspominasz (zresztą w niezwykle kuszący sposób :))
OdpowiedzUsuńNie znam jej, więc... pora to zmienić :)
Pozdrawiam noworocznie Kornelio :) Wszystkiego dobrego. Pomyślności :)
Książeczkę polecam. Z pewnością warto ją poznać.
UsuńDziękuję i też serdecznie pozdrawiam. :)
Czytałam kiedyś tę książkę i pamiętam, że mi się podobała.
OdpowiedzUsuńA o BookRage'u nie słyszałam, warto wiedzieć, choć rzadko sięgam po e-booki.
Zawsze można komuś sprezentować. :)
UsuńNie słyszałam o tej stronie. Muszę koniecznie zajrzeć.
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej do samej pozycji zachęca jej czas powstania.
OdpowiedzUsuńKażdy powód jest dobry, żeby sięgnąć po tę książkę. :)
UsuńPoznałam w szkole fragmenty, na pewno wrócę do tej książki :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie.
UsuńTo raczej nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNic na siłę. :)
UsuńKiedyś omawialiśmy fragmenty na polskim (na początku gimnazjum) i jakoś mnie wciągnęło, ta sprawa kobieca a męska, te wspomniane przez ciebie błędne interpretacje zachowań. Nie wiem, wydawało mi się, że Twain ujął te relacje dość stereotypowo.
OdpowiedzUsuńTo prawda, że ujęcie jest stereotypowe, ale może dzięki temu takie zabawne. :)
UsuńA ja mocno zaniedbalam czytanie e-booków, oj mocno...
OdpowiedzUsuńJakieś postanowienie poprawy w Nowym Roku?
UsuńNie lubię audiobooków. Jestem wzrokowcem, więc muszę widzieć co czytam.
OdpowiedzUsuńA co do książki... obecnie ma co czytać, więc tą sobie odpuszczę. Nie przemawia do mnie.
To może skusisz się na e-booki? Dzisiaj pojawił się nowy pakiet.
UsuńMarkiem Twain'em (tak się to odmienia?) nigdy nie pogardzę :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze. :)
UsuńOd dawna mam tę książkę na liście, ale do tej pory nie udało mi się jej przeczytać.
OdpowiedzUsuńA z Tym BookRage to fajny pomysł.
Warto się zmobilizować. Stronkę polecam!
UsuńKsiążeczkę chętnie bym przeczytała, muszę zajrzeć na tę stronkę. :))
OdpowiedzUsuńJedno i drugie polecam. :)
UsuńJa nie przepadam za audiobookami i ebookami, więc nie skorzystam z promocji BookRege, ale poszukam tej książki w moim ulubionym antykwariacie. Prędzej czy później powinna się tam pojawić.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Myślę, że warto go mieć.
UsuńNie znałam tej strony, gdyż nie kupuje e-booków i audibooków, myślę, jednak, że bardzo mi się przyda , gdy nabędę czytnik, dlatego też pozwoliłam sobie zapisać nazwę stronki :) Co do samej lektury to bardzo cenię sobie piekny język, którym posługiwali się niegdyś autorzy, dlatego też bardzo chętnie zajrzę do tejże publikacji.
OdpowiedzUsuńZachęcam do zaglądania na stronkę, a książkę oczywiście polecam. Czyta się ją świetnie.
Usuń