Od dreszczowca po świąteczne klimaty – Harlan Coben, Jenny Blackhurst, Magdalena Kubasiewicz
Ostatnio mam sporą ochotę na świąteczne opowieści, ale oczywiście we wszystkim trzeba zachować umiar. Dlatego dla równowagi mam dzisiaj dla Was propozycje dwóch mocnych powieści autorstwa Harlana Cobena i Jenny Blackhurst. Na koniec dla osłody opowiem Wam w kilku zdaniach o świątecznej prozie Magdaleny Kubasiewicz. Gotowi?
Harlan Coben "W głębi lasu"
Kiedyś zaczytywałam się w książkach Harlana Cobena, jednak przyszedł taki moment, kiedy poczułam przesyt. Wszystkie tytuły zaczęły mi się wydawać podobne i zlewać w jedną całość. Niedawno za sprawą ekranizacji została wznowiona powieść "W głębi lasu" i postanowiłam sprawdzić, czy to pozycja warta uwagi.
Podczas młodzieżowego obozu ginie czwórka nastolatków. Ciała dwójki z nich nigdy nie zostają odnalezione.
Po dwudziestu latach prokurator Paul Copeland w niedawno zastrzelonym mężczyźnie rozpoznaje uczestnika obozu, który wtedy zaginął. Skoro on przeżył tamte wydarzenia, czy jego siostra też gdzieś żyje? Paul nigdy nie zapomniał o tym, co się stało na obozie. Wtedy zaginęła jego siostra, a to stało się przyczyną rozpadu jego rodziny. Cały jego świat się wtedy zawalił, a on do dzisiaj czuje się w dużej mierze temu winny. Był jednym z opiekunów na tym obozie...
"W głębi lasu" to ciekawa powieść, zaskakująca i wciągająca. Coben stworzył mroczny klimat i fascynującą intrygę, ale też dopracowaną pod względem psychologicznym galerię postaci. Nie brakuje tu zwrotów akcji, a rozwiązanie zagadki wcale nie jest oczywiste. To z pewnością wart uwagi dreszczowiec, który wychodzi poza schemat innych powieści tego autora.
Moja ocena: 8/10
Harlan Coben, W głębi lasu, Albatros, 2020,
ISBN: 978-83-8125-912-5,
Czas: 11 godz. 32 min.
Jenny Blackhurst "Zanim pozwolę Ci wejść"
"Zanim pozwolę Ci wejść" to książka o trzech przyjaciółkach: Karen, Bei i Eleonor. Wszystkie wiodą z pozoru idealne życie, jednak dosyć nagle ten obraz zaczyna się rozmywać. Wszystko zaczyna się od pierwszej sesji terapeutycznej Karen z nową pacjentką. Jessica Hamilton oznajmia psycholożce, że ta jej nie naprawi, a potem opowiada o wielu szczegółach z życia Karen i jej przyjaciół. Terapeutka zastanawia się, jaki jest cel tych spotkań i o co tak naprawdę chodzi Jessice... Dalej jest tylko gorzej...
Karen, Bea i Eleonor zawsze mogą na siebie liczyć. Mamy tu wspaniałą, wieloletnią przyjaźń, jednak jak się szybko okazuje, nawet tak silne podstawy czasami nie wystarczają. Niedopowiedzenia, dziwne zbiegi okoliczności, tajemnice i intrygi znacząco wpływają na tę relację.
Fabuła jest ciekawa, ale z początku dosyć mglista. Autorka odkrywa przed nami kolejne elementy układanki i z czasem okazuje się, że nasze pierwotne postrzeganie rzeczywistości bardzo się zmienia. Książka wciąga, daje do myślenia i zaskakuje. "Zanim pozwolę Ci wejść" gwarantuje relaks z książką i sporo emocji.
Moja ocena: 7/10
Jenny Blackhurst, Zanim pozwolę Ci wejść, Albatros, 2018,
ISBN: 978-83-8125-316-1,
Czas: 10 godzin 38 minut.
Magdalena Kubasiewicz "Wigilijny pech"
Diana Dąbrowska, nazywana przez wszystkich DiDi, nie znosi Świąt, i to już od dzieciństwa. Bez wątpienia wpłynął na to fakt, że jej ojciec właśnie w Wigilię oświadczył, że zostawia ich mamę i odchodzi do innej kobiety. Zresztą kolejne Święta przynosiły nowe katastrofy, więc DiDi nawet nie miała szans, żeby zmienić zdanie na ten temat. Właśnie zbliża się kolejna Gwiazdka, dziewczyna najchętniej wyjechałaby na jakieś wakacje do ciepłych krajów, ale niestety nie może. Jej siostra zaplanowała na ten znienawidzony przez Dianę czas własny ślub. Czeka ją więc Wigilia w rodzinnym gronie, a potem ogromne wesele... Czy mogłoby być gorzej?
"Wigilijny pech" to sympatyczna opowieść w świątecznym klimacie, ale muszę przyznać, że autorka nie przesadziła w niej ze słodkością, ani też z banałem. Święta są tu bardziej tłem wydarzeń, niż kołem napędzającym akcję. Zagłębiamy się w trudne relacje rodzinne i poznajemy niesamowity miks charakterów jej członków. Książka jest ciekawa, dzieje się w niej sporo, nie brakuje tu lekkiego humoru, ale też całkiem poważnej tematyki. Powieść połknęłam praktycznie na jedno posiedzenie, zapewniła mi prawdziwy relaks i dobrą zabawę.
Moja ocena: 8/10
Magdalena Kubasiewicz, Wigilijny pech, Biblioteka Akustyczna, 2019,
ISBN: 978-83-272-4755-1,
Czas: 7 godz. 38 min.
Wszystkie wyżej recenzowane książki wydają się być ciekawe. Nic tylko czytać :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak, czytać i czytać. :) Gorąco polecam!
UsuńCzytałam książkę Zanim pozwolę ci wejść i bardzo dobrze ją wspominam. 😊
OdpowiedzUsuńWcale mnie to nie dziwi. :)
UsuńCzytałam i Cobena i Blackhurst i bardzo mi się podobały!
OdpowiedzUsuńDo mnie bardziej trafił Coben. :)
UsuńO ostatniej powieści nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńTrafiłam na nią przypadkowo i sprawiła mi dużo radości. :)
UsuńCobenowi dałabym szansę
OdpowiedzUsuńWarto spróbować!
UsuńTym razem nic dla siebie nie znalazłam, ale o większości oczywiście słyszałam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Szkoda. :)
UsuńMamy prawie połowę grudnia a ja nadal nie przeczytałam ani jednej świątecznej książki. Coś czuję, że do takowych wrócę za rok :)
OdpowiedzUsuńGrudzień się kończy. Nic się nie zmieniło w tej materii?
UsuńUwielbiam Harlana Cobena, przymierzam się do tej książi:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie przeczytaj. Przyjemności!
UsuńFajne recenzje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńCobena mam w planach ❤
OdpowiedzUsuńŻyczę więc przyjemności!
Usuń,,Zanim pozwolę Ci wejść" mam w planach :D
OdpowiedzUsuńŻyczę więc przyjemnej lektury!
Usuń