Joanna Jax „Podróż do krainy umarłych”

lutego 15, 2019

Joanna Jax „Podróż do krainy umarłych”

Niedawno miała miejsce premiera drugiej części serii „Zanim nadejdzie jutro” Joanny Jax. W związku z tym dotarła do mnie tajemnicza przesyłka, której zawartość bardzo mi się spodobała i zmotywowała mnie do zapoznania się z pierwszym tomem tej serii. „Podróż do krainy umarłych” już za mną. Jesteście ciekawi, czy początek serii przypadł mi do gustu? Czy mam chęć poznać dalszy ciąg „Zanim nadejdzie jutro”? I czym jest tajemnicza kraina umarłych?

Jest rok 1937. Jakub Staśko opuszcza w tajemnicy Warszawę, bo narobił sobie w mieście długów, a co za tym idzie, i wrogów. Zamierza szukać szczęścia w Wilnie, jednak jak się szybko okazuje, nie może tam znaleźć pracy w jedynym fachu jaki zna, czyli grze na saksofonie. Jednak za coś trzeba żyć. Kuba zostaje zatrudniony w restauracji Zacisze, gdzie zaczyna swoją karierę od mycia naczyń.

Nina Korcz również zjawia się w Wilnie, gdzie w teatrze na Pohulance ma zacząć swoją nową pracę. Wcześniej grała na prowincji, więc angaż w jednym z najlepszych teatrów w kraju to dla niej spory awans. Na Pohulance pracuje też Apolonia Ryszewska, uznana aktorka, której miejsce ma nadzieję zająć młodziutka Nina.

W Oszmianie wraz z niewidzącym dziadkiem mieszka Błażej. Chłopak musi pracować w pobliskim majątku jako parobek, żeby oboje mieli za co żyć. Jednak Błażej nie lubi tego zajęcia, szczególnie zimą, gdy zamiast pracować w polu musi zajmować się inwentarzem. Wtedy zaczyna kombinować, posuwa się do małych kradzieży, a z czasem staje się coraz bardziej zuchwały...

Gabriela i Klara są bliźniaczkami. Z wyglądu są do siebie bardzo podobne, przez co wiele osób nie jest w stanie ich rozróżnić, jednak jeśli chodzi o charaktery to dziewczyny są zupełnie inne, a do tego nie potrafią się ze sobą zgodzić, ciągle się kłócą i skarżą na siebie nawzajem.

Nela jest córką Fryderyka i Bereniki Domosławskich. Dziewczynka przysparza swoim rodzicom mnóstwo kłopotów, ciągle coś broi, wystarczy na sekundę spuścić ją z oka. Tym razem Fryderyk jest zaniepokojony dziwnym zapachem, który unosi się w komórce. Obawia się, że stoi za tym Nela.

Akcja rozgrywa się w ówczesnej Polsce. Obecnie te tereny to pogranicze litewsko-białoruskie. Stykają się tam różne narodowości. Są Polacy, Litwini, Białorusini, Rosjanie i Żydzi. Ich wzajemne relacje trudno nazwać dobrymi. Nasi bohaterowie żyją w miarę normalnie, jednak z czasem widmo wojny staje się coraz bardziej wyraźne. Mieszkańcy Kresów Wschodnich liczą jednak na to, że duża odległość od granicy niemieckiej i Hitlera jest w stanie uchronić ich przed ewentualnym niebezpieczeństwem. Autorka świetnie opisała nastroje społeczne i ożywiła historię.

Mamy tu ciekawą galerię postaci, od z ludzi nizin społecznych po tych bogatych i z odpowiednią pozycją. Są wśród nich bohaterowie pozytywni, których łatwo polubić i się do nich przywiązać, ale nie brakuje też czarnych charakterów. Są też osoby, którym daleko do ideału, a jednak wzbudzają sympatię. Poznajemy życie Polaków na Wileńszczyźnie, to jak przyjmowani są przez inne zamieszkujące tamte tereny nacje.

Muszę przyznać, że „Podróż do krainy umarłych” okazała się bardzo wciągającą lekturą. Powieść bardzo mnie zafascynowała. Autorka na przemian opisuje losy poszczególnych bohaterów, ich perypetie, marzenia, nadzieje i uczucia. Nie brakuje tu wątków miłosnych, małych i dużych dramatów. Całość napisana jest z dużym wyczuciem i dbałością o szczegóły.

Joanna Jax potrafi oczarować czytelnika i zabrać go w ciekawą podróż pełną niespodziewanych zwrotów akcji. Poznajemy historię okresu międzywojennego i wydarzenia z początku drugiej wojny światowej. Jestem niezmiernie ciekawa dalszego ciągu tej historii. Bardzo zżyłam się z bohaterami tej opowieści i koniecznie muszę poznać dalsze ich losy. Jednocześnie jestem zainteresowana innymi powieściami tej autorki. Zastanawiam się, czy są równie dobre jak „Podróż do krainy umarłych”.