Jo Nesbø "Policja"
W twórczości Jo Nesbø jestem zakochana od pierwszej przeczytanej książki – "Człowieka nietoperza". Wyjątkowo serię o Harrym Hole czytam po kolei i z każdym kolejnym tytułem mój zachwyt rośnie. Widać, że autor pracuje nad swoim warsztatem, cały czas go udoskonala, nie brakuje mu nowych pomysłów, ciągle zaskakuje czytelnika. Niedawno ukazała się najnowsza część tej serii i cóż, nie mogłam się zbyt długo powstrzymać, musiałam ją kupić i natychmiast zabrać się do czytania.
Erlend Vennesla, emerytowany policjant, zostaje zamordowany. Miejsce zbrodni i dzień jej dokonania są takie same jak w przypadku morderstwa Sandry Tveten sprzed dziesięciu lat, bardzo młodej dziewczyny, praktycznie dziecka, która została zgwałcona i zamordowana. Wtedy Erland brał udział w śledztwie, ale sprawa nie została nigdy rozwiązana, sprawca nie został ujęty. Czy to zwykły przypadek?
Gdy po pewnym czasie ginie kolejny policjant, również w dzień i w miejscu dokonania dawnej zbrodni, która do dnia dzisiejszego nie doczekała się rozstrzygnięcia, nie można mieć już wątpliwości - ktoś poluje na policjantów. Jak zwykle, gdy ginie jeden z nich, funkcjonariusze mobilizują swoje siły, za wszelką cenę chcą rozwiązać tę sprawę. Jednak ujęcie mordercy nie jest łatwe, śledczy błądzą po omacku, nie potrafią nawet skierować śledztwa na odpowiednie tory... Czyżby nie potrafili sobie poradzić bez Harry'ego Hola? Jednak niestety na jego pomoc nie mogą liczyć.
W Szpitalu Centralnym policjanci pilnują pewnego tajemniczego pacjenta. Mężczyzna jest w śpiączce, szanse na jego wybudzenie są niewielkie, ale gdyby się to udało, to mężczyzna mógłby być kluczowym świadkiem w innej ważnej prawie... Kim jest ten pacjent?
Mikael Bellman, komendant okręgowy policji, odwiedza Isabelle Skøyen w jej nowym gabinecie. Isabelle niedawno awansowała z asystentki na radną do spraw społecznych, również Mikael piastuje swoje stanowisko od niedawna. Swoje awanse zawdzięczają sukcesom w walce z handlarzami narkotyków w Oslo. Jednak nie osiągnęliby tego efektu bez współpracy z największym z nich – Asajewem. Wyłapali wszystkich baronów narkotykowych oprócz tego jednego, który dzięki temu uzyskał monopol na sprzedaż narkotyków. Teraz boją się, bo jedyny świadek, który może ich zdradzić, wcześniej będący w śpiączce, zaczyna się wybudzać. Mikaelowi i Isabelle zaczyna się palić grunt pod nogami. Jak rozwiązać tę sprawę? Jak uciszyć świadka?
Lektura "Policji" to prawdziwa uczta. Jo Nesbø cały czas wodzi czytelnika za nos, jest mistrzem niedopowiedzeń. Gdy wydaje nam się, że coś wiemy, mamy jakieś wyobrażenie o danej sprawie, to po kilku stronach okazuje się, że tak naprawdę nie wiedzieliśmy nic. Autor podpuszcza nas, sam wsadza nam przez te niedopowiedzenia jakiś obraz do głowy, on zdaje sobie sprawę, co sobie pomyślimy, bawi się z nami w kotka i myszkę. Trudno zliczyć, ile razy udało mu się wystrychnąć mnie na dudka.
W tej książce cały czas się coś dzieje, nie ma słabszych momentów, ani przez chwilę nie można się nudzić. Autor po mistrzowsku konstruuje fabułę, tworzy bardzo ciekawych i skomplikowanych bohaterów. Nawet postacie, które z założenia są pozytywne, nie są pozbawione wad, potykają się, popełniają błędy. Nie brakuje tu też psychopatów, zwyrodnialców i osób z zaburzeniami psychicznymi.
A same morderstwa? Strzelenie w głowę byłoby mało oryginalne, nasz morderca podchodzi do zbrodni jak do rytuału, reżyseruje swój spektakl, a potem z ogromną precyzją odgrywa swoją rolę. Niektóre sceny mogą zmrozić krew w żyłach. Nie brakuje też napięcia, które wielokrotnie w tracie tej lektury osiąga maksimum.
Jednak nie samymi morderstwami człowiek żyje. Nasi bohaterowie mają też inne problemy, radości i dylematy. Kochają, nienawidzą, szantażują się, podejmują życiowe decyzje, zdradzają... Nie ma czasu na nudę.
Dla mnie taki powinien być dobry thriller. Autor rozbudził mój apetyt, dlatego już marzę o kolejnej części, bo mam wrażenie, że ta seria nigdy się mi nie znudzi, że ciągle będę chciała więcej i więcej.
Na koniec chciałabym jeszcze pochwalić tłumaczenie i polską redakcję książki, do których nie mam zastrzeżeń, a w przypadku powieści obcojęzycznych te czynniki odgrywają często bardzo ważną rolę. Kiepski tłumacz potrafi zepsuć nawet najlepszą książkę, na szczęście pani Iwona Zimnicka potrafi oddać to, co gra w duszy Jo Nesbø.
Gorąco polecam "Policję" oraz wszystkie pozostałe części o Harrym Hole. Najlepiej czytajcie je po kolei, wtedy sami zobaczycie jak styl autora, jego pomysłowość ewoluują.
Moja ocena: 10/10
Jo Nesbø, Policja, Wydawnictwo Dolnośląskie, 2013,
Str. 472.
Seria o Harrym Hole:
- Człowiek nietoperz,
- Karaluchy,
- Czerwone gardło,
- Trzeci klucz,
- Pentagram,
- Wybawiciel,
- Pierwszy śnieg,
- Pancerne serce,
- Upiory,
- Policja.
Tak to pięknie opisałaś, że z chęcią przeczytałabym tą książkę, jak i całą serię :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Gorąco Ci całą serię polecam i mam nadzieję, że dołączysz do grona fanów tego autora:)
UsuńSame superlatywy, podobnie jak u mnie :))
OdpowiedzUsuńBo co tu złego można napisać o takiej książce? :)
Usuńchętnie bym przeczytała :))))
OdpowiedzUsuńPolecam i życzę przyjemnego czytania!
UsuńJuż niedługo będę mogła poznać twórczość tego autora, ponieważ mam już jego jedną pozycje u siebie. Nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńSuper! Zaczynasz od początku, środka czy końca? Przyjemnej lektury!
UsuńNie mam czego skrytykować, bo recenzja, podobnie jak książka przekonuje mnie w 100% :)
OdpowiedzUsuńMam dwa pierwsze tomy serii :) Pierwszy tom zakupiłam za namową Pauliny z bloga "W świecie słów", drugi zaś sprezentował mi niedawno brat ;)
OdpowiedzUsuńTeraz tylko poproszę o prezent w postaci czasu, abym mogła je przeczytać ;)
Życzę przyjemnego czytania i czekam na Twoje recenzje:)
UsuńDo przeczytania "Policji" daleka droga. Najpierw muszę nadrobić wcześniejsze tomy, bo czytałam tylko dwa.
OdpowiedzUsuńNajtrudniej to chyba zdobyć te książki, a już samo czytanie idzie błyskawicznie:)
UsuńMam w planach przeczytanie tej książki. ;) Twoją recenzją jeszcze bardziej mnie zachęciłaś. ;-)
OdpowiedzUsuńPolecam polecam i jeszcze raz polecam!
UsuńGdybym była fanką gatunku, tak pozytywna recenzja z pewnością by mnie zachęciła, by w te pędy się ubrać i biec do księgarni :)
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że Ciebie do tej książki nie uda mi się namówić:)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki autora, a widzę po opiniach że warto, więc chyba w końcu się zmobilizuję i zacznę ta serię.
OdpowiedzUsuńKoniecznie:) Najlepiej zacznij od początku.
UsuńTej części jeszcze nie czytałam, ale najpierw Agnieszka w komentarzu, a teraz ty zachęciłyście mnie do lektury. ;)
OdpowiedzUsuńTaki morderca-reżyser swojego spektaklu/zbrodni to chyba dość częsty motyw.
Zgadza się, że takie reżyserowanie zbrodni jest dosyć popularne w kryminałach, ale wiadomo, że jednym wychodzi to lepiej, innym gorzej. Moim zdaniem Nesbo nie brakuje kreatywności, co przekłada się na pomysłowe morderstwa, często bardzo obrzydliwe...
UsuńJeśli zacznę czytać tę serię to tak jak piszesz - po kolei.
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze:)
UsuńDaaawno nie czytałam dobrego thrilleru, więc chyba się skuszę. Zwłaszcza, że jest obietnica kontynuuacji:)
OdpowiedzUsuńJa już się nie mogę doczekać kolejnej części:)
UsuńNesbo to Nesbo, bez dyskusji :) Muszę się zabrać za częstszą lekturę jego książek!
OdpowiedzUsuńDokładnie, jest wielu autorów kryminałów, w tym również skandynawskich, ale dla mnie Nesbo jest w czołówce:)
Usuń10 na 10? To rekomendacja, która sprawia, że chętnie po nią sięgnę. Tej serii jeszcze nie znam, choć słyszałam o niej wiele dobrego. Cieszę się, że czeka na mnie coś tak wyjątkowego:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz nią równie mocno zachwycona:)
UsuńJestem zainteresowana zarówno ,,Policją" jak i całą serią ;)
OdpowiedzUsuńNajlepiej zacznij od początku:)
UsuńJak widzę taką wysoką ocenę to aż mnie ciągnie do czytania :)
OdpowiedzUsuńNie opieraj się i czytaj:)
UsuńZaczęłam od "Karaluchów" czyli jak zwykle nie po kolei, a teraz czeka "Trzeci klucz", ale najpierw udam się do biblioteki i zobaczę czy są wczesniejsze części :P
OdpowiedzUsuńZnam ten ból, też niewiele serii udaje mi się czytać po kolei:)
UsuńZgadzam się z opinią, przeczytałam całą serię, szkoda, że "Policja" jest ostatnim tomem.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Nie wiedziałam, że to już koniec... Wielka szkoda :( Czy to jest pewna wiadomość?
UsuńJest na mojej liście do przeczytania w tym roku :) Świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i mam nadzieję, że uda Ci się szybko upolować "Policję".
UsuńA ja spróbuję zacząć od początku - nie znam jeszcze Nesbo, ale zachęciłaś mnie bardzo skutecznie :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu gorąco polecam Ci całą serię i mam nadzieję, że też zakochasz się w twórczości Nesbø. :)
UsuńWłaśnie skończyłam czytać Policję, którą połknęłam w trzy dni, teraz pora na Pragnienie. Nesbo pisze fantastycznie, polecam cała serię z Harrym,wciąga i nie pozwala przestać czytać.
OdpowiedzUsuń"Pragnienie" już też za mną. Zachęcam do zajrzenia do recenzji i oczywiście sięgnięcia po lekturę.
UsuńOto link: "Pragnienie". W 100% zgadzam się z Twoimi zachwytami.
Przeczytałem to kilka razy i bardzo to mi się podoba.
OdpowiedzUsuńTo chyba najlepsza rekomendacja. :)
UsuńI tried this several years ago and had a terrible time with getting all of it to be straight. I eventually made some shorter, some longer and used that layout.