Artur Barciś, Marzanna Graff "Rozmowy bez retuszu"
Artura Barcisia znamy głównie ze szklanego ekranu i chociaż zagrał wiele ról, to chyba najbardziej zapamiętaliśmy stworzoną przez niego postać Norka z "Miodowych Lat". Dzięki tej książce mamy okazję poznać inne oblicze aktora, jego dzieciństwo, edukację, drogę do kariery oraz jego życiowe wybory. Jest ona zapisem rozmowy, a w zasadzie wielu rozmów, które przeprowadziła z aktorem Marzanna Graff – pisarka, scenarzystka i aktorka. Książka podzielona jest na rozdziały, które dotyczą określonego etapu życia lub tematu.
Życie Artura Barcisia nie było usłane różami. W podstawówce był najmniejszym dzieckiem w szkole, chłopcem wyśmiewanym i poniżanym. Od małego był bardzo chorowity. Na jego dzieciństwie odbiła się również choroba ojca, który miał gruźlicę. Jego stan był krytyczny. Matka za namową lekarza zdecydowała się umieścić Artura i jego młodszego brata prewentorium kolejowym. Ten okres był dla nich koszmarem, ale na szczęście w międzyczasie tata wyzdrowiał. Oboje rodzice pracowali na kolei, tata w magazynie, a mama w kasie biletowej. Artur od dziecka uwielbiał czytać, wymuszał na bliskich zakup kolejnych książeczek z serii "Poczytaj mi mamo". Czytał bajki rówieśnikom w przedszkolu i umilał sobie czytaniem pasanie krów. Niestety zaczytany Artur szybko zapominał o zwierzętach, które wykorzystywały jego nieuwagę i uciekały w szkodę.
Wspomnienia z lat licealnych są już dużo przyjemniejsze. Tam był już lubianym chłopcem, tam też zaczął odnosić pierwsze sukcesy recytatorskie. Z przedmiotami humanistycznymi nie miał problemu, ale za to matematyka nie szła mu wcale...
Z ogromną przyjemnością czytałam wspomnienia Artura Barcisia, bo pisane są one z dużą lekkością, naturalnością i szczerością. Mam wrażenie, że dzięki tej pozycji mogłam poznać prawdziwego Artura Barcisia, nie tylko aktora, ale przede wszystkim człowieka. Artur opowiada o sobie z dużym dystansem, nie wstydzi się mówić o trudnych tematach, wspomina niektóre zabawne życiowe sytuacje. Sporo znajdziemy tu również dygresji, aktor często zbacza z tematu, opowiada kolejne interesujące przygody, zapominając o wątku głównym. Na szczęście nad przebiegiem tej rozmowy czuwa Marzanna Graff, która swoimi pytaniami potrafi skierować Artura na właściwe tory.
Dla większości z nas Barciś to głównie aktor komediowy, jednak jego dorobek jest dużo większy. Pracuje on w teatrze, ma za sobą też wiele ciekawych ról filmowych. Myślę, że warto poznać to jego inne oblicze. Po tej lekturze nabrałam ochoty by go zobaczyć na deskach teatru oraz odszukać filmy, w których zagrał.
Mimo dużego natłoku zajęć, Artur Barciś pisał też felietony do Newsweeka i nie tylko, tworzy własną stronę internetową www.barcis.pl. Jest otwarty na innych ludzi, każdy może wyrazić na tej stronie opinię na temat jego twórczości. Za konstruktywną krytykę jest wdzięczny i bierze ją sobie do serca. Aktor pisze też bajki i jedną z nich podzielił się właśnie w tej książce.
Da się wyczuć, że praca jest dla niego bardzo ważna, obok rodziny stanowi sens jego życia. Dla mnie zza maski aktora wyłania się wartościowy człowiek, pełen pasji i potrafiący cieszyć się życiem. Polubiłam naszego bohatera i Was również namawiam do lepszego poznania Artura Barcisia.
Publikacja została wzbogacona wieloma zdjęciami, które pochodzą z prywatnych zbiorów aktora, a dzięki którym dużo łatwiej można sobie wyobrazić wiele wydarzeń z jego życia, ludzi z jego otoczenia. Pokazuje nam też kilka pamiątek, które przywołują ciekawe wspomnienia.
Na koniec jeszcze Wam zdradzę, że rodzice Artura chcieli, by ten został cukiernikiem. Mimo iż chłopak lubił kuchenne zajęcia, to jednak ciągnęło go na scenę i chociaż niewielu wierzyło w to, że ten niewyrośnięty chłopiec może zostać aktorem, on dopiął swego, z czego i ja bardzo się cieszę.
Moja ocena: 8/10
Artur Barciś, Marzanna Graff, Rozmowy bez retuszu, Wydawnictwo M, 2011,
ISBN: 978-83-7595-358-9,
Str. 220.
Potwierdzam, bardzo dobra pozycja! :)
OdpowiedzUsuńArtur Barciś jest aktorem doskonałym. Widziałam go w wielu odsłonach i za każdym razem byłam pełna podziwu dla jego talentu.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, że Artur Barciś to świetny aktor i koniecznie muszę poznać go w nowych odsłonach:)
UsuńPana Barcisia bardzo lubię i z przyjemnością czytało mi się jego biografię. :)
OdpowiedzUsuńOj, tak. Świetnie napisana książka!
UsuńMasz rację, szczególnie kojarzę go z Norkiem z "Miodowych lat", aczkolwiek z chęcią poszerzyłabym swoją wiedzę o nim, gdyż jest to naprawdę fascynująca postać :)
OdpowiedzUsuńSięgnij po tę książkę - naprawdę warto!
UsuńJa również po tej lekturze bardzo wiele dowiedziałam się o aktorze. Książkę bardzo miło wspominam i nie żałuję, że po nią sięgnęłam/
OdpowiedzUsuńŚwietna książka:)
UsuńWczoraj leciał Znachor w TV i akurat oglądałam fragment kiedy Barciś miał "operację" nóg. Świetny aktor, warto o nim więcej poczytać.
OdpowiedzUsuńO tym fragmencie też znajdziesz informacje w książce:)
UsuńWyjątkowy człowiek i wyjątkowa książka :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się:)
UsuńCzytaam tę pozycje, moim zdaniem dla fanów tego aktora pozycja obowiązkowa :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, a i osoby, które się nie zaliczają do tego grona zachęcam do lektury:)
UsuńUwielbiam tego aktora!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam tylko, że ma poświęconą o sobie książkę! :D
Koniecznie przeczytaj tę książkę! Polecam!
UsuńDla mnie też czytanie tego wywiadu rzeka było wielką przyjemnością. Polecam.
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że może to być tak wspaniała lektura'.
UsuńUwielbiam Barcisia, chętnie sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńBardzo lubię pana Artura, i mimo że nie pociągają mnie biografię, to na tę książkę chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńSama nie spodziewałam się, że ta lektura będzie tak interesująca. Gorąco Cię do niej namawiam:)
UsuńTyle osób zachwala tę książkę, więc i ja się może skuszę:))
OdpowiedzUsuńCieszę się:)
UsuńDużo osób poleca tę książkę. Lubię Barcisia, więc może kiedyś... :)
OdpowiedzUsuńWarto pamiętać o tym tytule:)
Usuń"umilał sobie czytaniem pasanie krów. Niestety zaczytany Artur szybko zapominał o zwierzętach, które wykorzystywały jego nieuwagę i uciekały w szkodę"
OdpowiedzUsuńRozbawił mnie ten fragment. Mam nadzieję, że rodzice nie wymierzali kary małemu czytelnikowi :) A po książkę chętnie sięgnę.
Nie pamiętam, żeby autor wspomniał o karze. Za to po kilku takich niefortunnych wypadkach Artur został zwolniony z obowiązku pasania krów, bo niestety nie sprawdzał się w tym zadaniu zbyt dobrze:)
UsuńWygrałam ją u Kiti. Czeka cierpliwie na mojej półeczce:)).
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury!
UsuńO, Artura Barcisia bardzo lubię i z chęcią bym tą książkę przeczytała :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam!
UsuńCenię Artura Barcisia jako aktora, ale niewiele wiem o nim samym. To kolejna pozytywna recenzja tej książki więc z przyjemnością po nią sięgnę i dowiem się czegoś więcej o jej bohaterze. Zachęcający jest również fakt, ze w publikacji umieszczone zostały prywatne fotografie.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto po tę książkę sięgnąć. Polecam!
UsuńZawsze miałam takie wrażenie, że Artur Barciś ma do siebie dystans i właśnie za to go lubię. Po książkę chętnie sięgnę. Uważam, że to jeden z tych aktorów, który jest w stanie zagrać każdą rolę.
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl
Zgadzam się z Tobą, że Barciś to świetny aktor. Ja grane przez niego postacie albo uwielbiam, albo ich nie znoszę, a to chyba o czymś świadczy:)
UsuńLubię pana Barcisia, więc chętnie zajrzę do tej książki:)
OdpowiedzUsuńPolecam, zdecydowanie warto:)
UsuńŚwietny tekst, może nie jest to mój ulubiony aktor, ale jednak chętnie bym zajrzała :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Mnie biografie aktorów ogólnie niezbyt interesują, ale ta książka napisana jest w tak ciekawy sposób, że z pewnością warto po nią sięgnąć.
UsuńDużo osób zachęcało mnie do lektury tej książki, widzę, że Tobie też się ta biografia podobała :) To fajnie. Może przy najbliższej okazji, jak wpadnę do biblioteki to się za nią rozejrzę.
OdpowiedzUsuńPolecam i mam nadzieję, że Tobie ona również przypadnie do gustu:)
UsuńVery good post. love your post.
OdpowiedzUsuń