Millennials „365 dni bez...”

Millennials „365 dni bez...”

Na wstępie muszę Was przeprosić, że tak długo musieliście czekać na recenzję „365 dni bez...” Jakoś w okresie około świątecznym nie miałam najmniejszej ochoty na tego typu lektury, a i z czasem też było krucho. W końcu odkopałam się z zaległości recenzenckich i stwierdziłam, że czas najwyższy sięgnąć po ten tytuł.

Student uwielbiający imprezowanie i wyskokowe trunki idzie o zakład z kolegą, że przez najbliższe 365 dni nie tknie alkoholu. Zakłada się o sporą sumę pieniędzy i jedna z jego pierwszych myśli jest taka, że część z wygranej z pewnością przeznaczy na dobry trunek. Czy z takim nastawieniem do alkoholu uda mu się sprostać wyzwaniu?

Książka napisana jest w formie pamiętnika. Narrator opowiada o swoich przemyśleniach związanych z wyzwaniem, o tym jak niepicie zmienia jego sposób postrzegania ludzi i świata. Jak jest widziany przez znajomych i nowo poznane osoby. Jak wyzwanie pozwala mu wejść w zupełnie inne kręgi, niż te w których obracał się dotychczas. Jednak z każdym kolejnym dniem pojawia się coraz więcej innych tematów, a niepicie chociaż nadal jest istotnym elementem opowieści, to jednak przestaje dominować. Nasz bohater chce dobrze wykorzystać ten rok, stawia na rozwój osobisty, ale też uświadomienie sobie swojego miejsca na świecie.

„Każdy ma swój styl pisania. Mój jest niedojrzały, chaotyczny, często skaczę z tematu na temat, a mimo to wszystko, co napisałem, ma jakiś sens. Pisałem o sobie spontanicznie, nic nie kreowałem, wyjawiłem ewentualnemu czytelnikowi moje problemy, rozterki, odsłoniłem swoje słabe strony. Może za wiele i chwilami za płytko filozofowałem, ale taka już moja natura”.

Tak nasz narrator podsumowuje swój pamiętnik i muszę przyznać, że to dosyć trafna opinia. Z jednej strony autor bardzo dobrze oddaje odczucia młodego chłopaka, który podejmuje się dosyć trudnego wyzwania. Mamy tu mnóstwo przemyśleń człowieka u progu dorosłości. Obserwujemy jego przemianę spowodowaną zakładem. Czasami wkrada się tu chaos, wielokrotnie wracamy do tych samych tematów, niektóre przemyślenia powtarzają się, inne ewoluują. Pamiętnik prezentuje się autentycznie, oddaje studenckiego ducha i energię młodości. Myślę, że właśnie dla równolatków naszego bohatera będzie to najlepsza lektura, być może pozwoli im ona spojrzeć na wiele spraw z innej perspektywy, otworzy na nowe możliwości. Osoby z dużym bagażem doświadczeń mogą nie wynieść z tej opowieści dużo.

„365 dni bez...” to ciekawa lektura opowiadająca o rocznym wyzwaniu młodego chłopaka. Niepicie alkoholu przez rok może i wydaje się trudne, szczególnie w naszym społeczeństwie, ale nie jest niemożliwe. Ale to tylko jeden z wielu podjętych tu tematów. To autentyczna opowieść o dorastaniu, z pewnością nieidealna, ale mimo to warta uwagi. Serdecznie Wam ją polecam, szczególnie jeśli podobnie jak naszego bohatera, czeka Was niebawem poważny krok w dorosłość.

Moja ocena: 7/10

Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Manufaktura Słów.


Millennials, 365 dni bez..., Manufaktura Słów, 2020,
ISBN: 978-83-66115-90-3,
Str. 210.

Cytat pochodzi z recenzowanej książki.

Komentarze

  1. Ależ ten tytuł kojarzy się z książką Blanki Lipińskiej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, myślę, że nie jesteś odosobniona w swych odczuciach. :)

      Usuń
  2. Świetna recenzja, tytuł będę mieć na uwadze :) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Mogłabym się skusić na lekturę tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, jak Wioletcie, mi też od razu przyszła na myśl książka Lipińskiej. Na szczęście kompletnie się pomyliłam. :) Chętnie przyjrzę się jej bliżej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale Was rozumiem. :) Na szczęście niewiele je łączy, najbardziej chyba tytuł. ;)

      Usuń
  5. Ciekawa jestem tej książki, chociaż faktycznie jej tytuł może być mylący :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy pomysł na fabułę, jak będę miała okazję to na pewno dam szansę tej książce. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa propozycja, wytrzymać rok bez alkoholu to jest nie lada wyczyn, szczególnie dla ludzi u progu dorosłości ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty