Sylvain Reynard "Raven"

Sylvain Reynard "Raven"
Lubię historie o wampirach i o dziewczynach, które tracą dla nich głowę, o walce dobra ze złem, jednak na rynku jest już sporo bardzo podobnych do siebie tytułów, więc nawet w przypadku fantastyki wcale nie jest łatwo być oryginalnym. Czy Sylvain Reynard stworzył coś nowego, coś co przykuje uwagę czytelnika, zaskoczy go i przekona do tej właśnie powieści? "Raven" nie jest bynajmniej debiutem tego autora. Czytelnicy znają go z dosyć dobrze ocenianej serii o Gabrielu, której niestety nie miałam jeszcze okazji czytać. Może kiedyś nadrobię zaległości, a tymczasem opowiem Wam o przeczytanej niedawno powieści.

W życiu Raven Wood zachodzą niespodziewane zmiany, z brzydkiego kaczątka, z kaleki ze sporą nadwagą zupełnie niespodziewanie, w nieznany jej sposób zamienia się w szczupłą i całkowicie zdrową kobietę. Niestety dziewczyna nie wie, jak to się stało, nie pamięta nic z ostatniego tygodnia. Co ciekawe dokładnie tego samego dnia, kiedy straciła pamięć, z Galerii Uffizi, w której pracuje, zginęły bardzo cenne ilustracje Botticellego do "Boskiej komedii" Dantego. Tygodniowa nieobecność w połączeniu z zaskakującą przemianą sprawiają, że Raven staje się od razu pierwszą podejrzaną w tej sprawie.

Raven jest dziewczyną o kryształowym sercu, pomaga w sierocińcu, zawsze ma uśmiech i dobre słowo dla osób pokrzywdzonych przez los. Jak odnajdzie się w brutalnym świecie wampirów, w którym zupełnie niespodziewanie się znajdzie?

Okazuje się, że akurat te istoty potrafią znacznie lepiej niż normalni śmiertelnicy dostrzec jej wewnętrzne piękno, a jest też ktoś, komu jej rubensowskie kształty bardzo się spodobały... Tylko że ten ktoś dotychczas zabijał bez skrupułów, jest bardzo niebezpieczny, a do tego nie potrafi kochać.

Nie da się zaprzeczyć, że "Raven" w pełni mną zawładnęła, przez dwa dni moje życie kręciło się wokół tej powieści. Przeczytałam ją w ekspresowym tempie, dałam się wciągnąć w fabułę, bardzo polubiłam głównych bohaterów i teraz równie mocno mi ich brakuje... Uwielbiam takie książki, które nie dają o sobie zapomnieć, mimo przeczytania ostatniej strony, Powieści, które aż się proszą o dalszy ciąg, które oczarowują czytelnika i bardzo do siebie przywiązują.

Bardzo podoba mi się też zamysł autora, żeby wampiry dostrzegały dobre osoby, doceniały ich wnętrze, a za to nie znosiły bandziorów czy pijaków. Fakt, że chodzi im w zasadzie wyłącznie o smak krwi tych ludzi, która najbardziej smakowita jest u dzieci, a im gorsza osoba, bardziej zdegenerowana, tym jest mniej apetyczna.

Sylvain Reynard stworzył bardzo ciekawy i spójny świat i na szczęście oszczędził nam kolejnego trójkącika. Do tego Raven chociaż ma dosyć niespotykane poglądy, jej dobroć jest momentami trudna do zrozumienia, to jednak nie jest kolejną gąską, która nic nie wie o świecie. Cieszę się, że autorowi udało się wyjść poza tak popularne ostatnio schematy...

"Raven" to jedna z tych książek, od których ciężko jest się oderwać, łatwo zarwać dla nich noc i zapomnieć o wszystkich obowiązkach, a potem jeszcze trudniej wrócić do rzeczywistości i zabrać się za jakąkolwiek inną lekturę. Tak, mam „kaca książkowego”, cały czas tkwię w świecie pełnym wampirów, nie mogę zapomnieć o Raven i jej wielbicielu... Jestem zachwycona, a jednocześnie mam ogromny niedosyt i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy!

Premiera książki już 16 marca.

Moja ocen: 9/10

Za możliwość przeczytanie tej książki dziękuję Wydawnictwu Akurat.


Sylvain Reynard, Raven, Wydawnictwo Akurat, 2016,
ISBN: 978-83-287-0246-2,
Str. 512.
Raven [Sylvain Reynard]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

Komentarze

  1. Czuję się zaintrygowana, choć o wampirach książek nie czytam. Hm...no i mam dylemat!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam :) Właśnie organizuję konkurs u mnie na blogu z tą książką :) Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkę mam, więc nie wezmę udziału, ale mam nadzieję, że chętnych nie zabraknie. Dziękuję!

      Usuń
  3. Książka już za mną i bardzo pozytywnie ją oceniam.

    OdpowiedzUsuń
  4. O wampirach dawno już nie czytałam. Był taki moment, że tego typu książek pojawiało się bardzo dużo i różnej jakości. Tę chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam! Jest świetna i zaskakuje, co nieczęsto się zdarza w tego typu literaturze. :)

      Usuń
  5. Ufff... Tym razem nie moja bajka. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale to musi byc świetna książka, na pewno muszę ją przeczytać, narobiłaś mi niezłego smaka na nią :-) uwielbiam takie historie, piszesz że nie ma żadnego trójkąta i dobrze . pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem zachwycona i mam nadzieję, że to się Ci udzieli. :) Trójkąta nie ma, ale nie wiadomo, co będzie w kolejnych częściach. :)

      Usuń
  7. Ooo!!! Tak bardzo się cieszę, że ta książka to strzał w dziesiątkę! Zaczynam czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow! Ja również się cieszę z Twojej wysokiej oceny :) Dawno nie czytałam nic o wampirach, więc z prawdziwą przyjemnością zajrzę do tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz równie zachwycona jak ja. :)

      Usuń
  9. Przyznaję, że "Raven" nie kusi mnie zbyt mocno, nie lubię powieści z wampirami. Myślę, że dla miłośników będzie ona w sam raz :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem już dawno po lekturze. Książka również mnie zachwyciła :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wampiry? Wróciłabym do tych starych dobrych wampirów. Chyba kolejna książka zasili moją biblioteczkę w marcu

    zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  12. Raczej nie dla mnie ta książka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocham tą serię! Nie mogę się doczekać kolejnego tomu. A czy masz może jakieś tytuły o podobnej tematyce lub klimacie mrocznym i tajemniczym, tak mocnym jak Raven?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może spodoba Ci się też "Ember in the Ashes. Imperium ognia":
      http://korcimnieczytanie.blogspot.com/2015/11/sabaa-tahir-ember-in-ashes-imperium.html
      Mi ta książka również bardzo przypadła do gustu. Polecam!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty