Agata Widzowska „Psierociniec”

Myślę, że na dobre utknęłam nad pewną książką. Ma ponad osiemset stron i to dosyć drobnym drukiem, więc pewnie jeszcze długo będę ją czytać. Żebyście jednak o mnie nie zapomnieli, mam dla Was recenzję jednej z książeczek z biblioteczki Aurelki. Mowa o bajce „Pserociniec” Agaty Widzowskiej.

Jak możemy przeczytać na okładce książki, Remik, główny bohater tej opowieści, istnieje naprawdę. Został przygarnięty przez autorkę tej książki i są obecnie nierozłączni.

Pewnego dnia Remik się zgubił i nie mógł znaleźć drogi do domu i swojej rodziny. Tułał się, próbując trafić na znajome zapachy, jednak bezskutecznie. W końcu został złapany i trafił do Psierocińca. W schronisku dla zwierząt duże psy nie przywitały go zbyt serdecznie, ale za to szybko zaprzyjaźnił się z pewnym pudlem o imieniu Dredek.

Piesek odkrywa w sobie talent to tworzenia wierszy. Lubi rymować i jak się niebawem okazuje, jego poezja ma moc. Zwierzęta, które pojawiają się w jego wierszach, szybko znajdują nowy dom.

Pewnie jesteście ciekawi, czy książka przypadła nam do gustu? Aurelka stwierdziła, że to słodka bajeczka, w której wszystko jej się podoba. I psy, i koty, bo musicie wiedzieć, że w Psierocińcu mieszkają też kociaki. To ciepła opowieść o zwierzakach, o przyjaźni, tęsknocie za miłością i rodziną. Mamy tu mnóstwo wierszyków, niektóre są niezłymi połamańcami językowymi. Czytanie ich wymaga sporej uwagi. Myślę, że to świetny trening językowy dla dzieci i dorosłych.

Wraz z bohaterami „Psierocińca” przeżywamy zabawne historie, romantyczne i te bardzo dramatyczne. Dzieje się sporo, a sami bohaterowie wzbudzają dużą sympatię, chociaż doberman czy wilczur nie zabiegają o nasze względy. Dzieci mają okazję wczuć się w trudną sytuację zwierząt w schronisku, poznać uczucia opuszczonych psiaków.

Z pewnością na uwagę zasługuję oprawa graficzna. Bardzo podobają mi się ilustracje Małgorzaty Pietralik, kolorowe, zabawne i z charakterem. Świetnie trafiają do dziecięcej wyobraźni. Do tego kredowy papier i ładna twarda oprawa sprawiają, że książka prezentuje się pięknie.

Oczywiście obie z Aurelką gorąco Wam polecamy tę bajeczkę. Spędziłyśmy miło czas z tą lekturą i Wam życzymy tego samego. Jeśli szukacie prezentu dla swoich (lub nie swoich) pociech, to „Psierociniec” nadaje się do tego idealnie. To pierwsza część serii, więc niebawem opowiemy Wam o kolejnym tomie.

Nasza ocena: 8/10

Z możliwość przeczytania tej książki dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal.

Agata Widzowska, Psierociniec, Grupa Wydawnicza Foksal,

ISBN: 978-83-280-4729-7,

Str. 56,

Ilustracje: Małgorzata Pietralik.