Sylwia Zientek „Hotel Varsovie. Klątwa lutnisty”
Niedawna premiera drugiej części serii „Hotel Varsovie” zmotywowała mnie do zmierzenia się z jej pierwszym tomem. Z ciekawością zabrałam się za tę sagę, która zabiera nas do Warszawy, tej współczesnej i tej dosyć odległej. Czy Sylwii Zientek udało się oddać klimat opisanych czasów?
10 kwietnia 1870 roku życie odbiera sobie Jeremi Żmijewski, właściciel jednego z najlepszych warszawskich hoteli. Szczęście rodziny pęka jak bańka mydlana, na jaw wychodzą długi i kiepska sytuacja hotelu. Eleonora, córka Jeremiego, nie może uwierzyć, że ojciec mógł jej to zrobić. Przecież miała niebawem poznać mężczyznę, którego ojciec wybrał na jej męża. Teraz jej perspektywy matrymonialne nie prezentują się najlepiej. Aby ratować sytuację, rodzina postanawia ukryć samobójstwo Żmijewskiego, twierdząc, że ten udał się w daleką podróż. Po kryjomu chowają ciało zmarłego...
Gdy w czerwcu 1607 roku w Warszawie wybucha pożar, Laurenty Żmij, lutnista królewskiej kapeli, właśnie wraca z udanego koncertu do domu. Niemal siłą wyciąga z domu żonę, która chce uratować jak najwięcej swego dobytku. Niestety nawet to, co udaje im się wynieść z domu, gubią lub zostawiają po drodze, próbując się wydostać poza bramy miast, schronić się w bezpiecznym miejscu po drugiej stronie Wisły. Udaje im się ujść z życiem, jednak jeszcze tej samej nocy Anna rodzi martwe dziecko. Strata domu i dziecka podłamują psychikę kobiety.
Dana Spakowski dowiaduje się, że rodzina jej ojca przez wiele lat prowadziła w Warszawie hotel. Kobieta przyjeżdża do Polski, by zobaczyć działkę, na której się on mieścił, przy okazji dowiedzieć się, jakie są szanse na odzyskanie rodzinnego majątku. W tym celu wynajmuje kancelarię prawniczą, której to pracownika, Janka, wielokrotnie wprawia w osłupienie...
Uwielbiam historie, które dzieją się wielotorowo, gdy zamiast jednej historii poznajemy dwie czy trzy, gdy mamy możliwość poznać korzenie rodziny, wydarzenia sprzed lat, które często nie są bez wpływu na współczesność. Taką bogatą opowieścią poczęstowała nas Sylwia Zientek. Udało jej się świetnie opisać realia poszczególnych epok, zabrać czytelnika w historyczną podróż pełną detali, dzięki czemu miałam wrażenie, jakbym sama tam była. Widać, że Sylwia Zientek włożyła sporo pracy w przygotowanie się do tej książki, zdobycie informacji o historii naszej stolicy, a co najważniejsze, świetnie wykorzystała zdobytą wiedzę.
Poznajemy Warszawę dzisiejszą i dawną, problemy oraz radości jej mieszkańców. Mamy tu bardzo ciekawą i różnorodną galerię postaci. To opowieść o blaskach i cieniach życia, o miłościach, wielkich namiętnościach, ale też troskach i cierpieniu.
Ta historia wciąga, czyta się ją z przyjemnością. Ze względu na brak czasu, lektura towarzyszyła mi przez kilka tygodni, jednak wcale nie oznacza to, że mi się ona nie podobała. Wręcz przeciwnie. Zawsze chętnie wracałam do tej opowieści, chociaż tylko na kilka stron, gdy na więcej nie mogłam sobie pozwolić.
Autorka łączy prawdę z fikcją. Zabiera nas w historyczną podróż, bogatą w fakty i ciekawostki. Uważam, że po tej lekturze spacer ulicami naszej stolicy nabierze zupełnie innego wymiaru, pozwoli na nowo spojrzeć na to miasto.
„Klątwa lutnisty” to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników rodzinnych sag, ale też tych, którzy kochają Warszawę, są ciekawi tego, jak się zmieniała przez lata. Jestem zauroczona i bardzo się cieszę, że już niebawem będę się zabierała za lekturę drugiej części tej serii. Wypatrujcie recenzji!
Moja ocena: 9/10
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal.
Sylwia Zientek, Hotel Varsovie. Klątwa lutnisty, Grupa Wydawnicza Foksal, 2017,
ISBN: 978-83-280-1487-9,
Str. 608.
Muszę przyznać, że bardzo zaciekawiłaś mnie tym tytułem. 😊
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mnie to cieszy. :) Taki był plan.
Usuńchętnie sięgnę po tę sagę, bo również uwielbiam historie, które przedstawione są wielotorowo. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńKupujesz jedną książkę, a poznajesz kilka historii - czysty zysk. :)
UsuńFoksal ma same dobre propozycje :)
OdpowiedzUsuńTak, szkoda tylko, że brakuje czasu na wszystkie tytuły. :)
UsuńSwietna ksiazka, nie odmowie sobie przyjemnosci i na pewno przeczytam dwie kolejne czesci.
OdpowiedzUsuńJa również. :)
Usuńto znaczy ze poza Zemsta Lutnisty i Buntem himery jest jakas jeszcze jedna czesc o ktorej nie wiem???
UsuńChoć zapowiada się bardzo dobrze, nie czuję się zachęcona do lektury, zwyczajnie ta tematyka do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńCóż, rozumiem. Ja uwielbiam takie klimaty.
Usuńwlasnie jestem na ostatnich stronach ksiazki...pochlonelam ja w miesiac choc sie przeprowadzalam i pracowalam full time...i musialam zamowic druga druga na Amazon..bo niestety nie mieszkam w Polsce i nie wiem kiedy tam przyjade.....powiem ci ze robisz blad....ksiazka jest super...ja nie przepadam za uczeniem sie historii....ale ta ksiazka to nie tylko historia daty i zdarzenia.....to historia dosyc osobliwych kobiet...silnych jak na tamte czasy (akcia dzieje sie w kilku wiekach) na koncu pierwszej chce mi sie plakac ze dopier bede miala za 20 dni;( to 2. wydaje mi sie ze bedziesz zachwycona wiedza i stylem Sylwi zientek
OdpowiedzUsuńJak wrażenia z lektury drugiej części? Właśnie zabieram się za pisanie jej recenzji. :)
Usuń