Rupert Smith "Antrakt"
Lubię książki o książkach, pisarzach i ich pracy. "Antrakt" Ruperta Smitha to jedna z takich publikacji, ale tym razem książka jest czymś więcej, jest kluczem do rozwiązania pewnej zagadki. Jakiej? O tym niebawem.
Helen jest mężatką, ma dwójkę dzieci i sporo wolnego czasu. Może właśnie dlatego zaczyna się interesować swoim dziadkiem i jego książką. "Antrakt" przyniósł Edwardowi Bartonowi sławę i mnóstwo pieniędzy. Jednak Helen praktycznie wcale nie zna dziadka. Jej rodzice nie utrzymują z nim kontaktu, a nawet unikają wszelkich rozmów na jego temat. Helen nie wie, jakie są tego przyczyny. Chciałaby dowiedzieć się czegoś więcej o dziadku i o przyczynach napiętych stosunków w rodzinie. Może obejrzenie adaptacji jego książki coś jej powie? A może lektura "Antraktu" naprowadzi ją na odpowiedni trop?
Kobieta zastanawia się, czy Rose, główna bohaterka "Antraktu" faktycznie istniała i czy jest możliwe, że dziadek miał z nią romans? Ile z tej historii jest prawdą, a ile fikcją literacką?
Helen zapisuje się na kurs kreatywnego pisania. Wykładowcą okazuje się być bardzo przystojny mężczyzną, wobec którego wdzięków kobieta nie potrafi być obojętna. Helen wdaje się w romans, zaczyna pisać książkę i zupełnie zaniedbuje rodzinę...
Razem z Helen zgłębiamy historię jej przodków, poznajemy ciekawe, chociaż czasami dosyć niewygodne fakty. Trzeba przyznać, że bohaterowie tej opowieści łatwo ulegają popędowi seksualnemu. W przeważającej większości zupełnie nie przejmują się wiernością, ba, niektórzy równie łatwo poddają się męskim co damskim wdziękom.
Rupert Smith wykreował bardzo barwne postacie. Trudno nie polubić Helen, która niemal z premedytacją pakuje się w problemy. Zdaje sobie sprawę z konsekwencji swoich czynów, z tego, co ma do stracenia, a jednak daje się ponieść emocjom. Od początku wyczuwa nieuczciwe zamiary Harry'ego Rossa, a mimo to ląduje z nim łóżku.
Związki homoseksualne nawet dzisiaj dla wielu osób są nie do przyjęcia, uważane są za wynaturzenie, coś gorszącego czy złego. Homoseksualiści nie zawsze mogą liczyć na zrozumienie, ale to z czym spotykają się dzisiaj, jest niczym w porównaniu z tym, co działo się w latach trzydziestych czy czterdziestych ubiegłego wieku. Wtedy ujawnienie się było niemal samobójstwem, łatwiej było się ukrywać, żyć w związku heteroseksualnym, płodzić dzieci, a prawdziwej namiętności oddawać się po kryjomu. O tym między innymi jest ta książka. O czym jeszcze? O rodzinnych tajemnicach, o żądzy pieniądza, ale też o życiu rodzinnym, miłości i namiętności.
"Antrakt" to naprawdę świetnie napisana książka. Akcja została poprowadzona po mistrzowsku. Na początku mamy bardzo mglisty obraz rzeczywistości, który to jednak z każdym kolejnym rozdziałem staje się bardziej jasny i klarowny, ale dopiero finał przynosi prawdziwe zaskoczenie.
Bez wątpienia jest to kontrowersyjna powieść, melancholijna, zaskakująca, napisana z dużą finezją i wyczuciem tematu. Wartą ją przeczytać i dać się jej zaskoczyć. To nie opowieść jakich wiele, to ciekawa historia opowiedziana w odważny sposób. To powieść, wobec której trudno pozostać obojętnym.
Gorąco polecam!
Moja ocena: 8/10
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA.
Rupert Smith, Antrakt, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, 2016,
ISBN: 978-83-287-0054-3,
Str. 416.
Lubię takie kontrowersyjne, napisze z wyczuciem książki. Jestem na tak.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy. Mam nadzieję, że książka trafi w Twój gust. :)
UsuńNa zgłębianie historii przodków zawsze się piszę!
OdpowiedzUsuńTo zupełnie tak jak ja. :)
UsuńTo prawda, że homoseksualiści nie zawsze mogą liczyć na zrozumienie, choć w moim odczuciu są teraz bardziej tolerancyjnie traktowani niż kiedyś.
OdpowiedzUsuńCiekawa publikacja. Będę miała ją na uwadze.
Zgadzam się. Widać poprawę, ale jest jeszcze nad czym pracować.
UsuńCiekawa recenzja książka zapowiada się obiecująco. Odkrywanie rodzinnych tajemnic zawsze jest interesujące.
OdpowiedzUsuńDziękuję i zachęcam do lektury!
UsuńZapowiada się tajemniczo i trochę mrocznie. Ciekawa jestem zawartości :)
OdpowiedzUsuńWarto zajrzeć. :)
UsuńTa kontrowersja powieści bardzo mnie intryguje, dobrze, że akcja jest właściwie poprowadzona. Przeczytam z chęcią. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam!
UsuńSkutecznie zachęciłaś mnie do tej powieści! Mam nadzieję, że znajdę ją na bibliotecznych półkach. :)
OdpowiedzUsuńTego Ci życzę. :)
UsuńZapraszam do nowego wyzwania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńOdebrałam ją w prawie 100% tak samo jak Ty :) Zaskoczyła mnie, bo nie spodziewałam się tego wątku homoseksualnego, ale mimo tego... także w pewnym sensie zachwyciła. Bardzo dobrze napisana powieść!
OdpowiedzUsuńTeż mnie ten wątek homoseksualny zaskoczył. Chociaż patrząc na okładkę, nie powinnyśmy się dziwić. :)
UsuńHomoseksualizm to ciężki temat, ale kto powiedział, że nie może być wątkiem dobrej fabuły? Bardzo lubię takie nieszablonowe powieści! :)
OdpowiedzUsuńTo czytaj i koniecznie podziel się opinią. :)
Usuń