Peter Ackroyd "Londyn podziemny"
Ziemia skrywa wiele tajemnic. To w niej poszukujemy skarbów i śladów obecności naszych przodków. Od wielu lat drążymy w niej tunele, które służą przeróżnym celom. Szczególnie w dużych miastach infrastruktura podziemna jest bardzo rozbudowana. Gdy brakuje miejsca bezpośrednio na powierzchni, możemy budować coraz wyższe budynki albo zagłębiać się pod ziemię. Mało kto zdaje sobie sprawę, jak skomplikowana i rozbudowana może być taka podziemna sieć. Możemy sobie to uzmysłowić czytając "Londyn podziemny" Petera Ackroyda.
"Stąpaj ostrożnie po chodnikach Londynu, chodzisz bowiem po skórze, kamiennym kłębowisku, przykrywającym rzeki i labirynty, tunele i komnaty, strumienie i pieczary. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ze znajdujących się pod ziemią rur i kabli, źródeł i pasaży, krypt i kanałów, a także pełzających istot, które nigdy nie zobaczą światła dziennego. Pod twoimi stopami, w pociągach metra, ogromne rzesze pasażerów poruszają się pośród eoceńskiej gliny. (...) Stąpasz również po mieście przeszłości – cała jego historia od czasów prehistorycznych osadników aż po dzień dzisiejszy jest skomasowana w siedmiometrowej warstwie ziemi".
Tak
autor zaczyna swoją opowieść, w której to zabiera nas w różne
zakątki podziemnego Londynu. Odkrywa przed nami miejsca, do których
nie ma dostępu przeciętny turysta. Uzmysławia, jak blisko zwykłych
mieszkańców możemy znaleźć rzeczy bardzo niezwykłe. Opowiada o
tym, jak przy okazji wielu prac ziemnych natrafiano na bardzo ciekawe
znaleziska sprzed tysięcy lat. Co ciekawe poziom wód gruntowych w
Londynie cały czas się podnosi. Codziennie odpompowuje się około
siedemdziesiąt milionów litrów wody, by uchronić fundamenty
budynków i nie tylko.
Ackoroyd
rysuje przed nami obraz podziemi, ale też zastanawia się nad tym,
jak ludzie reagują na to ukryte miasto. Wielu z pewnością ono
fascynuje, ale większość raczej przeraża.
"Podziemie może być obrazem piekła. We wszystkich wyobrażeniach o nadprzyrodzonej sprawiedliwości niebo jest na górze, a piekło na dole – topografia równie ugruntowana jak cztery strony świata. Porządek i harmonia to własności jasnego świata. Pod spodem wszystko jest bezkształtne, bezforemne i puste. Głęboko pod ziemią bytują rzeczy zapomniane, wyrzucone, tajemne".
Może
właśnie dlatego samobójcy często wybierają metro na miejsce
swojej śmierci. Inna sprawa, że budowa wielu z tuneli pochłonęła
sporo ofiar. Również kanalizacja jeszcze całkiem niedawno niosła
ze sobą nie tylko korzyści. Słaba wentylacja sprawiała, że
często dochodziło do wybuchów zgromadzonych w kanałach gazów.
Ackoroyd
zdradza nam sporo ciekawostek. Niektóre z nich są całkiem zabawne,
inne wręcz groteskowe. Wyobraźcie sobie, że gdy w roku 1911 na
stacji metra Earls Court oddano
do użytku pierwsze ruchome schody, to
oczywiście dla wielu ludzi były one atrakcją, ale byli też tacy,
którzy się ich bali, szczególnie schodzenia z nich. Aby dodać ich
użytkownikom odwagi, zatrudniono człowieka z protezą nogi, który
jeździł tam i z powrotem. Niewątpliwie było to ciekawe
rozwiązanie.
"Londyn
podziemny" to interesująca pozycja, szczególnie dla tych
którzy znają Londyn. Mnie owszem książka zaciekawiła, ale nie
mogłam ulokować poszczególnych miejsc w przestrzeni. Gdy czytałam
o tym, co jest pod ziemią, nie mogłam sobie wyobrazić, jak
wyglądają w tym miejscu ulice Londynu. Znając Londyn łatwiej
można zrozumieć te opowieści i zapamiętać szczegóły.
W
książce znajdziecie mnóstwo ciekawych zdjęć i rycin, które z
pewnością są bardzo wartościowym dodatkiem, pomagają nam
wyobrazić sobie te nieznane czytelnikowi miejsca. Autor opisuje nie
tylko to, co jest teraz, ale cofa się w czasie. Opowiada historię
wszystkich opisanych w tej książce miejsc. Odwołuje się do
sztuki, literatury i filmu.
"Londyn
podziemny" to lektura obowiązkowa, dla każdego, kto interesuje
się Londynem, kto chce znać to miasto od podszewki. Peter Ackroyd
opisuje je tak obrazowo, że niemal czuć unoszący się z
tamtejszych kanałów smród i zatęchłe powietrze podziemnych
tuneli.
Oczywiście
polecam.
Moja
ocena: 7/10
Za
możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i
-S-ka i Portalowi Sztukater
Peter
Ackroyd, Londyn podziemny, Wydawnictwo Zysk i S-ka, 2015,
ISBN:
978-83-7785-310-8,
Str.
216.
Cytaty pochodzą z recenzowanej książki.
Nidy nie interesowałam się Londynem, w dodatku fabuła książki też mnie nie zaciekawiła, więc jednak spasuje. Ale cieszę się, że Tobie przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńWiem komu polecę tę książkę :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie. :)
UsuńO, wygląda ciekawie! Znam już Londyn Pod (przedstawiony u Gaimana; oczywiście, polecam wszystkim niezdecydowanym), to teraz powinnam chyba dalej brnąć w te podziemia. ;)
OdpowiedzUsuńBrnij Kochana. Jestem ciekawa Twoich spostrzeżeń. :)
UsuńLondyn nigdy nie był w kręgu moich zainteresowań i nigdy nie miałam okazji tam być :) Książka raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńW takim układzie nie namawiam, ale gdybyś zmieniła zdanie... :)
UsuńMyślę, że książka rzeczywiście godna polecenia. Autor "ugryzł" temat bardzo ciekawie, bo któż z nas zastanawia się, co pod nami....:) A Londyn to przecież niesamowite historie, walki, zamieszki... Dla mnie dodatkowym atutem są ryciny, bardzo je lubię oglądać:) Dziękuję za recenzję i pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńMoniko, dokładnie tak jak piszesz. Chodzimy po powierzchni, a nie mamy zielonego pojęcia, co jest pd nami. Też uwielbiam ryciny i w pozycjach tego typu uważam, że są wskazane. :)
UsuńSerdeczności!
Raczej się nie skuszę. W Londynie nigdy nie byłam, też nie miałabym do czego tego odnieść :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Może się to kiedyś zmieni. :)
UsuńTo gratka dla osób, kochających to niezwykłe miasto. Można będzie znaleźć wiele nieodkrytych tajemnic. Coś dla mnie :)))
OdpowiedzUsuńŻyczę więc wielu ciekawych odkryć. :)
UsuńMuszę zdobyć tę książkę :)
OdpowiedzUsuńOwocnego polowania. :)
UsuńSama nie wiem, chyba jednak nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńZ kobiecą intuicją ciężko dyskutować. :)
UsuńUwielbiam Londyn więc ta książka będzie dla mnie bardzo interesująca, musze ją przeczytać! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie Inna
happy1forever.blogspot.com
Dziękuję za zaproszenie. :)
UsuńKiedyś interesowałam się bardzo metrem londyńskim, więc ta pozycja będzie jak najbardziej na miejscu.
OdpowiedzUsuńZ pewnością. Ciekawe masz zainteresowania. :)
UsuńPolecę mojej przyjaciółce. Dla niej Londyn to niemal całe życie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie to strzał w dziesiątkę. :)
UsuńNiebanalne opowieści z podziemnego kręgu brzmią interesująco :). Sam fakt istnienia tego podziemnego życia rozbudza wyobraźnię. Pamiętam mój zjazd kolejnymi schodami w dół londyńskiego metra i dziwne uczucie, że jest coraz bardziej duszno... uff... mocne :)
OdpowiedzUsuńA swoją drogą, jak mało wiemy o tym, po czym beztrosko, lekko i swobodnie stąpamy ;)
Nie znam londyńskiego metra, ale podróże wgłąb ziemi przerażają mnie, budzą pewne lęki. Już w wiedeńskim metrze czułam się niepewnie, o Wieliczce nawet nie wspomnę. :)
UsuńFaktycznie niewiele wiemy o tym, co znajduje się pod nami.
Jak wpadnie mi do rąk,to przeczytam z wielką przyjemnością :-)
OdpowiedzUsuńMam więc nadzieję, że ta książka wpadnie do Twoich rąk. :)
UsuńZwróciłam uwagę na tę pozycję i za jakiś czas przeczytam:)
OdpowiedzUsuńTo świetnie. :)
UsuńTaki Londyn mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńTo zachęcam do lektury. :)
UsuńCzytałam o tej książce już kilka pochlebnych opinii i chyba sama się w końcu na nią skuszę :D
OdpowiedzUsuńTak, daj się skusić. :)
UsuńJeszcze się zastanowię, ale do Londynu zawsze chciałabym bardzo pojechać :)
OdpowiedzUsuńJa też mam nadzieję tam pojechać. :)
UsuńNie znam Londynu, więc myślę, że ta powieść byłaby dla mnie zbyt oderwana od świata.
OdpowiedzUsuńTrudno powiedzieć, ale faktycznie chyba bardziej adresowana jest do osób, które znają to miasto. :)
UsuńJakoś nie jestem przekonana, że to lektura dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem i nie namawiam. :)
UsuńSkoro interesuję się Londynem to książka dla mnie, tak? ;)
OdpowiedzUsuńTak, tak i jeszcze raz tak. :)
UsuńCzytałam poprzednią książkę autora o Londynie i muszę przyznać, że potrafi on porywająco opowiadać. Zaciekawiłaś mnie tą historią o ruchomych schodach i człowieku z protezą.
OdpowiedzUsuńTak, porywających opisów z pewnością nie można mu odmówić.
UsuńA takie smaczki, jak o tym mężczyźnie z protezą sprawiają, że czyta się ją jeszcze lepiej. Polecam!
http://bibliotekasp5.blogspot.com/2015/07/weszam-do-tuneli-niepewnie-ale-nie-zauje.html
OdpowiedzUsuńTutaj też o podziemnym Londynie tylko z innej perspektywy - ogromnych tuneli. Bardzo polecam te książkę:)
Dziękuję za link. :)
UsuńŚwietny blog, zapraszam do siebie jestem tu nowa. http://morningdew99.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńChętnie. :)
Usuń