Carloz Ruiz Zafón „Labirynt duchów”

Carloz Ruiz Zafón „Labirynt duchów”
Sporo się u mnie ostatnio dzieje, dużo emocji, nerwów i zdecydowanie zbyt mało czasu. Budowa mocno pochłania nas z mężem, a to tylko jedna z wielu rzeczy z którymi musimy się uporać. Do tego pierwsze miesiące roku to dla mnie bardzo pracowity okres, zresztą chyba jak dla każdej księgowej. Dlatego długo się nie pojawiałam na blogu. Niefortunnie na ten trudny dla mnie okres wybrałam sobie bardzo obszerną lekturę...

Mowa o najnowszej książce Carlosa Ruiza Zafóna „Labirynt duchów”. Czwarta i za razem ostatnia cześć serii „Cmentarz Zapomnianych Książek” to była jedna z najbardziej wyczekiwanych premier ubiegłego roku. Jestem zakochana w poprzednich częściach cyklu, więc i tym razem liczyłam na mnóstwo emocji. Byłam też ciekawa finału tej magicznej historii. Oczekiwania były ogromne, a jaka okazała się rzeczywistość?

Czwarta część, rozmiarów chorobliwie kolosalnych, doprowadzi nas w końcu do samego serca tajemnicy, a przewodnikiem będzie mój ulubiony czarny anioł, Alicja Gris. Na kartach sagi pojawią się bohaterowie i czarne charaktery oraz tysiące tuneli, dzięki którym czytelnik będzie mógł zbadać kalejdoskopową intrygę, podobną do fatamorgany perspektyw, która olśniła mnie tego dnia, gdy ojciec zaprowadził mnie na Cmentarz Zapomnianych Książek”. - tak ostatnią część serii reklamuje Julian Semper.

Alicja Gris jest agentką, piękną i bardzo inteligentną. Jak kot zawsze spada na cztery łapy, wychodzi cało z największych opresji, co jednak nie oznacza, że życie pełne ryzyka jej odpowiada. Alicja rezygnuje z pracy, jednak jej szef wywiera na nią presję i zmusza do przyjęcia ostatniego zlecenia. Kobieta ma zbadać sprawę zniknięcia Mauricia Vallsa, ministra kultury. Ma prowadzić śledztwo przy wsparciu kapitana policji, co bynajmniej nie jest powodem do radości dla takiej indywidualistki jak Alicja. Podczas poszukiwań natrafiają na książkę Victora Mataixa. Jest to siódmy tom „Labiryntu duchów”, zatytułowany „Ariadna i Szkarłatny Książę”. Alicja podejrzewa, że ta książka może być kluczem do rozwiązania zagadki. Czy słusznie?

Carloz Ruiz Zafón „Labirynt duchów”
Z przyjemnością powróciłam do tej serii, do rodziny Semper, do sympatycznego Fermína, pełnej uroku Barcelony i mrocznego klimatu tej opowieści. Ważna bohaterką tego tomu jest Alicja Gris, która jest bardzo barwną postacią. Jest piękną kobietą, ale dosyć drapieżną. Na skutej odniesionych w dzieciństwie, podczas wojny, obrażeń Alicja musi na co dzień mierzyć się z silnym bólem, a mimo to podejmuje się zadań wymagających pełni skupienia i dużej sprawności. Jest skuteczna, ale Alicja ma też słabe strony. Pod skorupą silnej kobiety skrywa się Alicja z trudną przeszłością, z demonami, które nie chcą jej opuścić.

Powieść czytałam z zainteresowaniem, dałam się wciągnąć w fabułę, ale niestety moim zdaniem ten tom jest najmniej magiczny z całej serii. Wielkie tomisko zawiera mnóstwo słów, wątków, bohaterów i detali, moim zdaniem niestety trochę za dużo. Gdzieś w tym wszystkim ulotnił się klimat serii, czego bardzo żałuję. Nie zrozumcie mnie źle, książka jest bardzo dobra, ale po finałowym tomie tej serii spodziewałam się więcej. Liczyłam, że rozłoży mnie na łopatki, sprawi, że zapomnę o otaczającym mnie świecie. Książkę czytałam długo, bo mam niewiele wolnego czasu, a do tego książka jest sporym tomiskiem, jednak kilkakrotnie się zastanawiałam, czy to jedyne powody tego stanu rzeczy. Tej powieści dobrze zrobiły małe cięcia, bo mam wrażenie, że niektóre wątki niewiele dodają, a sprawiają, że uwaga czytelnika gdzieś się ulatnia. Poza tym nie da się ukryć, że oczekiwania w stosunku do tej powieści miałam ogromne, autor sam postawił sobie wysoko poprzeczką, przyzwyczaił do pewnych standardów, więc też nietrudno o rozczarowanie.

Labirynt duchów” to bardzo dobra książka, widać, że autor włożył w nią mnóstwo pracy i serca. Jednak moim zdaniem przedobrzył, historia jest zbyt długa, fabuła momentami posuwa się bardzo wolno, a przy tym wszystkim gdzieś ulotnił się klimat charakterystyczny dla powieści Zafóna. Wielka szkoda, jednak nie wyobrażam sobie nie przeczytać tej części, nie poznać finału historii. To normalna kolej rzeczy. Jestem zakochana w „Cmentarzu Zapomnianych Książek”, więc gorąco polecam Wam wszystkie cztery tomy. Dajcie się porwać Barcelonie Carlosa Ruiza Zafóna!

Moja ocena: 7/10

Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA.

Carlos Ruiz Zafón, Labirynt duchów, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, 2017,
ISBN: 978-83-287-0775-7,
Str. 896.

Cytat pochodzi z recenzowanej książki. 
Labirynt duchów [Carlos Ruis Zafon]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

Komentarze

  1. Muszę wreszcie zapoznać się z twórczością tego autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, uwielbiam jego powieści! Ta akurat najmniej przypadła mi do gustu, ale to tylko wyjątek na potwierdzenie reguły. :)

      Usuń
  2. Wstyd się przyznać, ale cała seria nadal przede mną...

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dłuższego czasu mam ją w planach. Czytałam tylko "Cień wiatru", więc jeszcze trzy tomy mam do nadrobienia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się. Ta ksiażka jest dobra, ale uważam, że Cień Wiatru był najlepszy. Kocham Zafona, kocham jego styl pisania, ale ta historia w ogole nie zapadła mi w pamięć.
    Pozdrawiam,
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja już nie moge się doczekać kiedy będę mogła siąść do tej uczty czytelniczej:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam, próbuję się z nią mierzyć, i odkładam na półkę. Jestem zdziwiona, bo Zafona kocham:))))
    Kochana, życzę powodzenia z budową:)))Ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Kochana. Cieszę się, że masz podobne odczucia, bo myślałam już, ze to ze mną jest coś nie tak. Że może ten brak czasu wpłynął na odbiór lektury. Wychodzi jednak na to, że tym razem autor się nie spisał. Dziękuję i również pozdrawiam!

      Usuń
  7. Twórczość autorka wciąż przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjemnego czytania! Warto sięgnąć po jego książki.

      Usuń
  8. Do tej pory z książek Zafona czytałam tylko Marinę, mam w planach na ten cały cykl cmentarza zakazanych książek :).

    Pozdrawiam
    zakladkadoksiazek.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzy tomy przeczytałam już bardzo dawno temu i wyczekiwałam czwartej części ;) na szczęście czeka już na mnie w domu i niedługo się za nią wezmę!

    OdpowiedzUsuń
  10. Twórczość Zafona poznałam całkiem niedawno. Za mną dopiero "Cień wiatru", ale i "Labirynt duchów" mam w planach. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty