Julia Hartwig „Zguba Michałka”

Julia Hartwig „Zguba Michałka”
Julia Hartwig to znana polska poetka, eseistka i tłumaczka literatury pięknej. Urodziła się 14 sierpnia 1921 roku w Lublinie, a zmarła niedawno, bo 14 lipca 2017 roku w Gouldsboro. Przeżyła dziewięćdziesiąt sześć lat i nie próżnowała. Była łączniczką Armii Krajowej, studiowała polonistykę i romanistykę na tajnym Uniwersytecie Warszawskim. Uczestniczyła też w podziemnym życiu kulturalnym. Pod koniec lat czterdziestych przebywała na stypendium we Francji, gdzie studiowała literaturę francuską, jednocześnie pracując w dziale kulturalnym Ambasady Polskiej w Paryżu. Tworzyła w kraju i za granicą. Ma na swoim koncie kilkanaście zbiorów poezji i prozy poetyckiej, ale też eseje, monografie, tłumaczenia i książki dla dzieci. Wykładała na amerykańskim i kanadyjskich uniwersytetach, pisała dziennik z pobytu w Ameryce. Tłumaczyła utwory z języka angielskiego i francuskiego, a jej dzieła doczekały się przekładów na język francuski, niemiecki, angielski, włoski, rosyjski, węgierski, grecki, fiński, serbski, litewski, holenderski i flamandzki. Była zaangażowana w działalność stowarzyszeń literackich, otrzymała wiele nagród i nominacji. Nakręcono dwa filmy dokumentalne o życiu Julii Hartwig. „Pożegnania", „Czuwanie”, „Czułość”, „Jasne, niejasne”, „Apollinaire”, „Dziennik amerykański”, „Podziękowanie za gościnę” to tylko kilka dzieł z jej ogromnego dorobku.

Julia Hartwig „Zguba Michałka”
Julia Hatwig to wybitna osobistość, dlatego postanowiłam Wam przybliżyć chociaż bardzo w skrócie jej sylwetkę. Dzisiaj opowiem Wam o jednym z jej dzieł skierowanych do najmłodszych czytelników. „Zguba Michałka” po raz pierwszy została wydana w 1969 roku przez Naszą Księgarnię, jednak w moje ręce trafiło znacznie nowsze wydanie tej bajki. W zeszłym roku Wydawnictwo Studiu Emka oddało w ręce czytelników tę właśnie opowieść z ilustracjami Gabrieli Cichowskiej.

Jesteście ciekawi, co zgubił Michałek? Chłopiec zgubił dobry humor, a bez niego nic mu się nie podoba, ani też nic mu się nie chce. Siedzi smutny i patrzy przed siebie. Zupełnie nie zauważa piękna otaczającego go świata. Michałkowi postanawia pomóc Biedronka, zabrać go na poszukiwania jego dobrego humoru. Aby łatwiej im się współpracowało, Biedronka zmniejsza chłopca do swoich rozmiarów i wyruszają...

Z przyjemnością zanurzyłam się w tej opowieści, takiej innej od tych współczesnych, a jednak bliskiej. „Zguba Michałka” jest uniwersalna, doskonale przetrwała próbę czasu i czyta się ją dzisiaj chyba równie dobrze jak kiedyś. Aurelkę też książeczka bardzo zaciekawiła, wcale nie przeszkadzało jej, że ilustracje są stonowane, bardzo oszczędne kolorystycznie. Zastosowana tu technika kolażu nie przypadła do gustu mojemu mężowi, a ja uważam, że taka forma świetnie wpasowuje się w opowieść, treść i obrazki dobrze się uzupełniają.

Julia Hartwig „Zguba Michałka”

Julia Hartwig „Zguba Michałka”

Julia Hartwig „Zguba Michałka”

W tej książeczce, jak to w bajkach, wszystko jest możliwe. Sama historia jest prosta i napisana przystępnym językiem, dlatego świetnie nadaje się nawet dla maluchów. Nasza trzylatka jest nią zafascynowana, co możecie zobaczyć na zdjęciach. Książka jest pięknie wydana, więc śmiało może posłużyć za prezent.

Zguba Michałka” to małe (chociaż format wcale nie jest taki mały) dzieło sztuki, to odrobina klasyki i dobrego stylu, które warto podarować naszym pociechom. To świetna alternatywa dla przejaskrawionych bajeczek, których nie brakuje w księgarniach. To uniwersalna opowieść, która fascynowała dzieci kiedyś, ciekawi dzisiaj i przez kolejnych kilkadziesiąt lat również nie powinna nic stracić na swoim uroku.


Moja ocena: 9/10

Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Studio Emka.



Julia Hartwig, Zguba Mihcałka, Wydawnictwo Studio Emka, 2016,
ISBN: 978-83-65068-15-6,
str. 32.

Informacje o autorce zaczerpnięte z : http://culture.pl/pl/tworca/julia-hartwig.

Komentarze

  1. Na pewno nie straciła na swoim uroku. Piękne ilustracje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna jest ta książka! I zdjęcia cuda!
    Buziaki,
    StormWind z bloga https://cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Słuchaliśmy jej w formie audiobooka. bardzo fajna opowieść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam, że jest audiobook z tym tytułem. :)

      Usuń
  4. I takie uniwersalne książki lubiłam kupować swoim dzieciom, teraz już za duże na takie lektury, ale pomysł na prezent dla dzieci znajomych już mam. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to świetny pomysł na prezent. I raczej nie wyjdzie z mody. :)

      Usuń
  5. Uśmiech Aurelki mówi wszystko, to najlepsza recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej, jaka Wasza Aurelka już duża! I jakie ma włosy! Aniołek!
    A takie ponadczasowe książki niezwykle cenię:))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aurelka już chodzi do przedszkola. :) Kiedy to zleciało? Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Urocza mała czytelniczka. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Spory format ma ta książeczka, raczej nie nadaje się do torebki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Beautiful post.Love them all. Thanks for sharing it!
    Have a wonderful weekend ahead!
    I hope this new year brings good health and good fortune.
    That is a great capture!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty